Wieści o Woodym

Wciąż waży się profesjonalna kariera Jonathana Woodgate’a. Aktualnie Anglik przebywa w ojczyźnie, gdzie wyjechał w drugim tygodniu kwietnia. Tam odbywa rehabilitację wraz ze swoim przyjacielem, fizjoterapeutą Leeds, Davem Honcockiem. Real pozwolił mu na wyjazd 6 kwietnia, kiedy wiadomo już było, że Woody nie będzie w stanie zagrać do końca sezonu.

Lekarze, którzy badali Anglika doszli do konkluzji, że najlepszym wyjściem będzie operacja. Podróż Woodgate’a do Leeds jest ostatnim krokiem, żeby uniknąć skalpela. Anglik, który kosztował Pereza 24 miliony euro i zarabia 4 miliony rocznie, utrzymuje skąpy kontakt telefoniczny ze sztabem medycznym Królewskich. – Mam się coraz lepiej, ćwiczę coraz dłużej i kontynuuję rehabilitację – takie są jego komentarze.

Medycy Realu Madryt szczegółowo analizują raporty przychodzące z wysp i konsultują się ze specjalistami z różnych państw, żeby bez pośpiechu podjąć ostateczną, prawidłową decyzję. Tymczasem Woodgate spędza czas z rodziną w Leeds, pracuje razem ze swoim przyjacielem Honcockiem i jest wolny od presji, która otaczała go w Madrycie.

Od początku swojego pobytu w Madrycie Woody nie zagrał więcej niż 4 mecze z rzędu. W roku jego transferu nawet nie zadebiutował w barwach Blancos. W tym sezonie rozegrał 9 spotkań w lidze, 2 w Pucharze Króla i 3 w Lidze Mistrzów. W sezonie 2003/2004, przed podpisaniem kontraktu w Realem, rozegrał w Newcastle 27 meczów – 18 w lidze, 2 w pucharze i 7 w Pucharze UEFA.