Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Zwycięstwo zza 6,25 metra!

Koszykarski sukces Królewskich w pierwszym meczu 'Top 16' Euroligi!

Faza ‘Top 16’ Euroligi dla koszykarskiego zespołu Realu nie mogła rozpocząć się większą radością. Wczorajsze zwycięstwo nad Maccabi Tel-Awiw (90:75) – zwycięstwo, które wbrew prognozom zostało osiągnięte z zadziwiającą wręcz łatwością – zdecydowanie podnosi szanse Królewskich na awans do dalszego etapu rozgrywek. Kluczem do sukcesu okazała się celność rzutów zza linii 6,25 metra. Ekipa największego przeciwnika pokonana!

Slum-Dunk-Jam
Chociaż bitwa rozpoczęła się od skutecznego rzutu zespołu gości, zawodnicy Realu zdecydowanie dominowali podczas pierwszego etapu meczu. Królewscy grali świetnie i w defensywie, regularnie przerywając ataki wroga, i w ofensywie, kolekcjonując cenne oczka. Prowadząc, pozwalali sobie nawet na efektowne akcje rodem z NBA – w 3. minucie meczu Felipe Reyes odebrał "pomarańczę" i szybko uruchomił nieobstawionego Igora Rakocevica. Serb podrzucił piłkę w górę, podskoczył i udekorował akcję efektowną paczką. Minęło zaledwie sześć minut, a następną widowiskową akcję, ukończoną wsadem, przeprowadził Felipe Reyes. Goście starali się napierać, ale prowadzenie Królewskich nieustannie wzrastało – ostatecznie, wraz z ostatnią syreną odsłony brzmiało 23:13.

Czas białego festiwalu
Tego, czego wraz ze wznowieniem meczu musieli doświadczać koszykarze Maccabi, nie spodziewali się nawet najstarsi fani izraelskiego zespołu – w ciągu czterdziestu sekund od startu (!) trójki Bullocka, Rakocevica i Hervelle zwiększyły przewagę do dziewiętnastu oczek! Jednak Maccabi nie reagowało – postanowił to odmienić szkoleniowiec gości, Pinhas Gershon, poprosił o przerwę techniczną (13. minuta – 34:14).

Biała maszyna nie przestawała, a dwa fenomenalne rzuty spoza linii 6,25 metra Bullocka i Sonseki, a także wspaniała dwójka popularnego ‘22’ postanowiły podnieść przewagę do 27 punktów (15. minuta 42:15)! Real pracował niczym orkiestra, a Maccabi – dumna triumfatorka europejskiego mistrzostwa – nie mogła uwierzyć, że prysznic (wodospad ?), którego stała się ofiarą, może oznaczać koniec snów o obronie medalów. Goście wreszcie postanowili się ocknąć. Dzięki dziewięciu oczkom Anthony’ego Parkera, strata Maccabi skurczyła się. Celna trójka Bullocka okazała się ostatnią w kwarcie. Przerwa…

Werdykt
Odsłonę trzecią zainicjowała silna ofensywa Maccabi. Świetna dyspozycja Parkera i kolegów nieustannie owocowała zmianą rezultatu. Bariera psychologiczna gości została przełamana i w 23. minucie różnica punkowa równała się ośmiu oczkom (49:41). Jednak Królewscy nie zamierzali oddać cennego zwycięstwa. Dwie trójki Louisa Bullocka i dwie Rakocevica ponownie odwróciły losy pojedynku – przewaga znowu wzrosła (25. minuta – 62:42). Pod koniec odsłony następną trójkę zaanektował Rakocevic, a efektowna paczka Gelabale pozytywnie wstrząsnęła publiką na Vistalegre. Real mógł odetchnąć szczęściem (69:48).

Powrót Króla
Zwycięstwo wciąż nie pozostawało rozstrzygnięte. Gwałtowna ofensywa Maccabi i strata dwunastu punktów z rzędu (33. minuta – 69:60), zdecydowanie podniosły napięcie i ciekawość meczu. Reakcja Królewskich spadła niczym grom z nieba – trójki Hervelle i Fishera nieco ostudziły atmosferę. Gospodarze kontrolowali końcówkę pojedynku, a dwie dwójki Marko Tomasa zagwarantowały sukces (36. minuta, 78:65). Ustrzeleniem ostatnich punktów w meczu mógł cieszyć się Felipe Reyes, którego trójka (!) osiągnęła cel. Real zmiótł mistrza z parkietu! Werdykt: 90:75!

Real Madryt - 90 (23+22+24+21): Fisher (8), Rakocevic (18), Reyes (10), Tomas (4) y Hamilton (8) oraz Gélabale (5), Sonseca (5), Hervelle (15) i Bullock (17).
Maccabi Tel-Awiw - 75 (13+18+17+27): Sharp (8), Parker (26), Burstein (6), Baston (4), Vujcic (18) oraz Shason (0), Solomon (0), Penney (6), Green (0) i Arnold (7).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!