Woodgate: Arsenal tak jak my, musi w tym sezonie coś zdobyć

Anglik wie, że jego rodacy nie odpuszczą w Lidze Mistrzów.

Jonathan Woodgate, środkowy obrońca Realu Madryt odważył się powiedzieć kilka słów o swoich rodakach z Arsenalu, z którym to Królewscy zmierzą się już w przyszły wtorek w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Choć Anglicy są ostatnio w nie najlepszej formie, w tabeli Premiership zajmując dopiero 5 miejsce, Woodgate nie radzi lekceważyć podopiecznych Arsene’a Wengera.

- Nie chcę powiedzieć, żeby Arsenal był w jakiejś szczególnie słabej formie, dlatego jak zwykle musimy dać z siebie wszystko co najlepsze, by ich pokonać. Londyńczycy potrafią bowiem grać cały mecz niezbyt widowiskowo, ale rozstrzygnąć jego losy w jednym momencie. Arsenal nie ma już szans na mistrzostwo Anglii, w Europie będzie więc chciał powtórzyć zeszłoroczny sukces Liverpoolu. Zwłaszcza, że presja na jakikolwiek tytuł jest tam ogromna. U nas zresztą też. Ponadto mamy bardzo doświadczonych w europejskich pucharach graczy, wielu zdobywców Pucharu Europy i w tym upatruję naszą przewagę – powiedział.

Woodgate dodał kilka słów o swoich rywalach indywidualnie, szczególnie o ich najlepszym napastniku, Francuzie Thierrym Henrym: „Henry to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie i na pewno jego gra w Anglii podnosi prestiż tamtejszej ligi. Jest dużo innych światowej klasy graczy, ale Henry swoim talentem zdecydowanie się wśród nich wyróżnia. Będę musiał z kolegami szczególnie się nim zaopiekować”.

Mecz z Arsenalem będzie dla Anglika pierwszym w Realu, w którym zmierzy się z klubem ze swojego kraju, dlatego napięcie stopniowo rośnie. - Będzie to niesamowite uczucie grać w koszulce Realu przeciwko swoim rodakom – zakończył.