Beckham: Dalej musimy poprawiać naszą grę

Real Madryt pokazuje ostatnio inną twarz...
Pracujemy ciężko. Jak już mówiłem, pierwsze dwa miesiące z Lopezem Caro były bardzo wymagające. Wiedzieliśmy, że wymaga się od nas ciężkiej pracy i odzyskania formy. Dokonaliśmy tego. To widać na boisku.

Myślisz, że mecz z Celtą skończyłby się porażką, gdyby był rozgrywany kilka miesięcy temu?
To nie był nasz najlepszy mecz, jednak pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną, potrafimy grać razem i to pozwoliło nam wygrać to spotkanie.

Drużyna zaczęła grać w najwłaściwszym momencie.
Tak, ale musimy dalej podążać tą drogą i dalej poprawiać naszą grę. Liga będzie trudna do wygrania, ale uczestniczymy jeszcze w dwóch innych rozgrywkach i w obu mamy spore szanse.

U Lopeza Caro zmieniła się twoja pozycja?
Bardzo nie, ale gram teraz bardziej na skrzydle. Kiedy tylko odzyskujemy piłkę, przemieszczam się właśnie na prawo. Podobnie było w Manchesterze United.

Czyli Madryt powrócił do gry skrzydłami.
Tak, teraz cieszę się grą. Choć system gry nie zaprząta tak bardzo mojej głowy, kiedy gram.

Przybycie do Madrytu wspaniałych piłkarzy, jest sygnałem dla reszty drużyny?
Zawsze ważne jest, żeby klub kupował wielkich piłkarzy, żeby mieć wspaniałą drużynę. Cicinho i Cassano są świetnymi piłkarzami. Cicinho pokazuje w każdym spotkaniu, jak wspaniałym jest zawodnikiem.

To najlepszy Real Madryt odkąd przybyłeś do Madrytu?
Tak, choć równie dobrze graliśmy pierwsze sześć miesięcy po moim przybyciu. Do czasu porażki w finale Copa del Rey graliśmy znakomity futbol. Teraz znów nam się to udaje. Publiczność chce ładnej piłki i ludzie jak Zidane i Robinho grają tak, jak oni chcą. Wszystko jest kwestią zaufania.