López Caro: Ważny Puchar

Dla trenera Realu trofeum Pucharu Króla jest bardzo cenne.

Czy wynik 1:0 w pierwszym spotkaniu z Betisem wystarczy do awansu?
Wynik nie odzwierciedla tamtego spotkania. Betis zagrał dobry mecz i ma jedną z silniejszych drużyn w Hiszpanii.

Cassano jest gotowy do gry?
Widać postępy w jego rozwoju, jesteśmy zadowoleni, ale to nie jest jego optymalna forma. Jednak na pewno za jakiś czas bardzo nam pomoże. Musimy wymagać od niego więcej. Tutaj nie wolno spać i leniuchować, bo łatwo wypaść wtedy ze składu.

Zobaczymy go i cały zespół w finale?
Bardzo chcę zdobyć w tym roku Puchar Króla, choć dotarcie do finału nie będzie łatwe. Jednak całym sercem w to wierzę, dzisiejszy mecz będzie kolejnym krokiem ku wymarzonemu trofeum.

Czy rzeczywiście nie ma aż takiej różnicy między Realem i Barceloną?
Barcelona to wspaniała drużyna i są na pierwszym miejscu tabeli z oczywistych względów. Trzeba szczerze to przyznać, więc mogą być z siebie dumni. My musimy zapomnieć teraz o złudzeniach i wziąć się ostro do pracy, by ich przegonić.

Jak Pan przyjmuje oceny swojej pracy?
Teraz wszystko się jakoś układa, ale chwilami było ciężko. Na szczęście tamte krytyki mnie nie załamały, ale dodawały sił.

Zostanie Pan trenerem na nowy sezon?
Na razie myślę o pracy z dnia na dzień i to jest mój cel. Zatrudnienie do lipca mam zagwarantowane.

Czym jest dla Pana Puchar Króla?
Jest tak samo ważny jak rozgrywki ligowe czy Liga Mistrzów, więc moje podejście do niego jest tak samo poważne. Chcemy wystąpić w finale i zdobyć trofeum.