Advertisement
Menu
/ marca.com

López Caro: Niedzielny mecz będzie dla nas niczym finał

Szkoleniowiec Królewskich o nadchodzącym spotkaniu

Trener Realu Madryt, Juan Ramon López Caro, na konferencji prasowej został obsypany pytaniami dotyczącymi niedzielnego meczu z Osasuną, który on samo opisuje jako "wielki finał". Nie chciał się natomiast szerzej wypowiadać na temat Ligi Mistrzów, gdzie los w 1/8 finału skojarzył Blancos z londyńskim Arsenalem.

López Caro zaznaczył, że niedzielny mecz będzie miał fundamentalne znaczenie dla interesu madridistas, by gonić Barcelonę przewodzącą w Primera División. "W niedzielę czeka nas wielki finał i w tej chwili tylko na tym koncentruję swoją uwagę", powiedział trener poproszony o wskazanie faworyta w dwumeczu Real Madryt - Arsenal. O klubie z Londyniu powiedział jedynie, iż "wszyscy wiedzą, że jest to wspaniała drużyna".

Trener Realu powiedział także parę słów o klubie z Pampeluny: - W dzisiejszych latach w piłce nożnej na wszystko trzeba zasłużyć ciężka pracą, nie ma nic za darmo. Osasuna w meczu na Camp Nou miała pecha, samo spotkanie było bardzo skomplikowane, strata pierwszego gola załamała Osasunę.

López Caro twierdzi także, że "kolektyw w drużynie jest ważniejszy niż gwiazdy i indywidualności", ale nie zapominał również, że "wielkie indywidualności pomagają zbalansować drużynę": - Indywidualności w drużynie są bardzo ważne, przewodzą drużynie, przyspieszają jej grę, ciągną w trudnych momentach, często zdarza się także, że jedna akcja takiego piłkarza może przesądzić o losach meczu.

Sergio Ramos, środkowy pomocnik
Z tego co wiadomo na temat ustawienia Real Madryt w meczu z Osasuną, Sergio Ramos najprawdopodobniej znów zagra na środku pomocy: - Sergio to wielozadaniowy piłkarz, który dysponuje warunkami, by występować na wielu pozycjach, a ja mam zamiar skorzystać z jego nieprzeciętnych możliwości. Zdaję sobie sprawę, że na środku pomocy Sergio czuje się znakomicie, wykonując solidną pracę, a o to przecież chodzi - mówił trener Blancos.

Szkoleniowiec wypowiedział się również na temat Zinedine'a Zidane'a, który tym razem narzeka na bóle w lewym kolanie, jednakże jest bardzo zdeterminowany, by dołączyć do drużyny: - Zizou trenuje na przyzwoitym poziomie, chociaż ciągle na poboczu, obok drużyny. Pewnym jest, że wciąż nie możemy jasno określić, czy Zidane zagra w niedzielnym meczu.

Mecz z Osasuną będzie również meczem prawdy dla Brazylijczyka Robinho. Okaże się, czy postępy, które widoczne były w meczu z Malagą, zadomowiły się we krwi Robsona na stałę. López Caro apeluje o spokój, bowiem wierzy, że "dojście do wspaniałej dyspozycji Robinho jest tylko kwestią czasu, bo jest to piłkarz o nieprzeciętnych umiejętnościach".

Wciąż jednak trener nie chce ujawnić, czy David Beckham zagra na środku pomocy, czy na skrzydle, mówiąc, że "są to zbyteczne domysły" i teraz najważniejsze jest dobro drużyny, bo "piłkarze muszą poczuć się jak najważniejsi aktorzy grający na Bernabeu".

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!