Advertisement
Menu

Przed meczem Real Madryt - Getafe CF

<small>14. kolejka Primera División. Estadio Santiago Bernabeu. 3 grudnia. 20:00</small><br...

14. kolejka Primera División. Estadio Santiago Bernabeu. 3 grudnia. 20:00

Przed nami kolejna, 14. już kolejka Primera División. Przeciwnikiem Królewskich będzie podmadryckie Getafe, które jeszcze do niedawna określane było mianem "rewelacji La Liga". Piłkarze prowadzeni przez niemieckiego szkoleniowca, Bernda Schustera, poznali już smak liderowania w lidze hiszpańskiej. Nie tak dawny lider, teraz znajdujący się na 8. miejscu z dorobkiem 21 punktów, nie imponuje już taką formą, jaką zadziwiał chociażby na początku sezonu. W ostatnich pięciu ligowych spotkaniach, gracze z Coliseum Alfonso Perez, odnieśli jedno zwycięstwo, jeden raz podzielili się punktami i trzy razy zmuszeni byli uznać wyższość rywala. Czy oznacza to, że Real Madryt czeka łatwy mecz?

Sytuacja kadrowa w obozie Królewskich przedstawia się już o niebo lepiej, lecz wciąż radzić sobie musimy bez naszego kapitana, Raula Gonzaleza. Nadal niezdolny do gry jest Jonathan Woodgate, który co prawda trenuje już z pierwszą drużyną, lecz nie czuje się na siłach, by zagrać w meczu o punkty. W sobotnim meczu zabraknie także młodziutkiego Hiszpana, Sergio Ramosa, który, otrzymując czerwoną kartkę w meczu z Sociedad, pozbawił się szans na występ z dobrze spisującym się podmadryckim Getafe. Na ciągłe bóle pleców narzeka także David SpiceBoy Beckham i również jego gry nie możemy być w 100% pewni.

W tym momencie z pewnością wielu kibiców zastanawia się, czy jest jakikolwiek optymistyczny akcent dotyczący nadchodzącego meczu? Przede wszystkim powraca nadzieja na lepsze jutro, czyli nasz najlepszy snajper, Ronaldo. To właśnie w nim po raz kolejny pokładać będziemy największe nadzieje na korzystne wyniki Królewskich. Ze względu na comeback R9, do innych zadań przydzielony zostanie Robinho, który, jak sam wielokrotnie powtarzał, niezbyt pewnie czuł się na pozycji typowego napastnika. Miejmy nadzieję, że na innej, bardziej korzystnej dla siebie pozycji, Robson zagra o niebo lepiej niż w dotychczasowych spotkaniach. Bramki naszej bronić będzie niezawodny Iker "madridista na zawsze" Casillas ;) Wychowanek Blancos, który w środę przedłużył kontrakt z Realem, będzie jednym z najważniejszych ogniw w naszym zespole. W meczu z Getafe zagrają również Zidane i Pavón, których występy, ze względu na kontuzje, były bardzo wątpliwe. Teraz jednak wiemy, że zarówno Zizou, jak i Francisco zdążyli zaleczyć urazy i wybiegną na murawę Bernabeu w sobotni wieczór. Warto rzec, iż w jutrzejszym meczu zagramy jedną z najsilniejszych kombinacji, bowiem zabraknie tylko kontuzjowanego Raula i zawieszonego Ramosa. Teraz przekonać się będziemy mogli, jaka jest prawdziwa siła rażenia Królewskich.

Warto parę słów powiedzieć o naszym sobotnim rywalu, Getafe CF. Małomiasteczkowa drużyna, której kibice składają się głównie z klasy robotniczej, imponuje swoją dotychczasową grą w La Liga, dumnie plasując się w górnej części tabeli. Jeszcze do niedawna lider, teraz 8. miejsce, lecz wszyscy ludzie związani z Getafe, bardzo cieszą się z tegorocznych wyników. W obecnym sezonie, drużynę Getafe charakteryzuje nierówność formy. Nieprzewidywalna drużyna z przedmieść Madrytu potrafi zwyciężyć 5:0, by w następnej kolejce polec 0:3. Najgroźniejszą bronią gości będą Riki, wychowanek... Realu Madryt i Güiza, którzy w obecnym sezonie mają na swoim koncie po 4 trafienia. Niezwykle okazale prezentuje się obrona Getafe, gdzie parę stoperów tworzą Belenguer i Matellan, wspomagani przez doświadczonego Rumuna, Cosmina Contrę i Pernię, który zaliczył kapitalnego gola w przegranym meczu z Barceloną.

Jednakże, bez wątpienia, najsilniejszą formacją drużyny spod Madrytu jest napad. Nazwiska takie jak Riki, Güiza, Paunovic, czy Craioveanu są znane każdemu kibicowi interesującemu się ligą hiszpańską. Pamiętać trzeba, że Getafe to także kolektyw, drużyna, która w Primera Division jeszcze do niedawna słynęła z tego, iż wydaje najmniej pieniędzy na transfery spośród wszystkich ekip La Liga.

Zbliżający się mecz będzie niezwykle ważną potyczką dla trenera Królewskich, Vanderleia Luxemburgo. Hiszpańska prasa nie szczędzi cierpkich słów i miejsca w nagłówkach gazet o ewentualnych zastępcach Luxe, a Florentino Perez nie pozostaje dłużny, opowiadając się za Arsenem Wengerem. Do spotkania z Getafe Brazylijczyk podchodzić będzie z nożem na gardle, a każdy jego ruch wychwytywany będzie przez wszystkich socios. Santiago Bernabeu dosć ma już Luxemburgo, co pokazało m. in. w meczu z Olympique Lyon. Spotkanie to nazywane jest meczem prawdy nie tylko dla Luxe. Pokaże ono przede wszystkim formę, zgranie i charakter naszej drużyny. Teraz skończyły się już usprawiedliwienia, iż brakuje ważnych ogniw w zespole, bowiem w sobotę na murawę gracze Królewskich wybiegną teoretycznie w jednym z najsilniejszych ustawień, jedynie bez dwóch Hiszpanów, Ramosa i Raula. Czy tym razem, po przegranej, Vanderlei straci posadę? Czy piłkarze zostaną w jakikolwiek sposób obciążeni? A może w końcu zobaczymy inny, ofensywny i waleczny Real? Na te i inne pytania odpowiedź znajdziemy w gorący sobotni wieczór na wypełnionym, mimo niepowodzeń, po brzegi Estadio Santiago Bernabeu.

Przewidywane składy:
Real Madryt: Casillas; Míchel Salgado, Iván Helguera, Pavón, Roberto Carlos; Beckham, Pablo Garcia, Zidane, Guti; Robinho, Ronaldo
Getafe CF: Calatayud; Contra, Belenguer, Matellan, Pernia; Cotelo, Diego Rivas, Celestini, Riki; Güiza, Paunovic

Sędziował będzie pan Teixeira Vitienes, który w tym sezonie gwizdał w 6 spotkaniach. 3 z nich wygrali gospodarze, a w 3 meczach padł remis.

W trakcie meczu tradycyjnie zapraszamy na relację live oraz na kanał irc #realmadrid w sieci Polnet. Przypominamy również o Typowaniu oraz naszej relacji WAP - wap.realmadrid.pl

Po prawej: Riki, wychowanek Realu Madryt, to bez wątpienia najgroźniejsza broń Bernda Schustera. (fot.: sportec.es)



Mecz jest transmitowany w internecie na żywo przez stację CCTV-5.

PPLIVE:
CCTV-5, CCTV-5 (800K)

PPLIVE(stara wersja) :
CCTV-5

Aby uruchomić w/w stację należy skorzystać z list kanałów, do których linki zostały podane w poradniku Jak oglądać mecze przez internet? #2 Zachęcam również do przeczytania pierwszego poradnika na ten temat.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!