Advertisement
Menu
/ marca.com

Szczególny mecz dla Özila

Niemiec spotka się z Realem po 6 latach

3 września 2013 roku Real Madryt dokonywał swojej największej na tamten czas sprzedaży. Już po rozpoczęciu ligowych rozgrywek Mesut Özil odszedł do Arsenalu za 45 milionów euro plus 5 kolejnych zapisanych w zmiennych. Dziś, prawie sześć lat później, drogi pomocnika i Królewskich przetną się na FedExField.

– Odchodzę, ponieważ w ostatnich dniach wyczułem brak zaufania ze strony trenera – tłumaczył swoją decyzję Özil. Mesut opuścił stolicę Hiszpanii w wieku zaledwie 24 lat, gdy drużynę obejmował Carlo Ancelotti. Odejście Niemca dla wielu członków zespołu stanowiło szok. Klub pozbywał się bowiem niebywale utalentowanego gracza, być może najlepszego asystenta, z którym miał okazję współpracować Cristiano. Özil miał także świetne relacje z Sergio Ramosem. Do tego stopnia, że gdy Mourinho posadził lewonożnego pomocnika na ławce w starciu z Manchesterem City w Lidze Mistrzów, obecny kapitan pod własną koszulką założył jeszcze jedną, z numerem 10 i nazwiskiem Özil. Tamten gest dał wówczas spore pole do dyskusji.

Sześć lat później po pożegnaniu z piłkarzem można stwierdzić, że niezbyt wiele poszło po jego myśli. Królewscy zdobyli w tym czasie cztery Ligi Mistrzów, a Özil trzykrotnie sięgał po FA Cup. Nie ma wątpliwości, że jego potencjał pozwalał na znacznie więcej.

– Byłem szczególnie poddenerwowany, kiedy poznawałem Zidane’a, to był mój najlepszy moment. Mourinho przyprowadził go do szatni. Ręce mi się pociły. Starasz się z nim rozmawiać, a on był zupełnie rozluźniony i spokojny. Miałem wielką radość z tego pierwszego spotkania z nim – wspominał Niemiec dla oficjalnej strony Arsenalu. Mesut niejednokrotnie mówił, że marzył o grze w Realu, ponieważ grał tam także Zidane. Jego ulubiony zdjęciem z czasów występów dla Królewskich jest zaś to, na którym po wygranym Pucharze Króla u jego boku stoi Zizou.

Özila czeka więc tej nocy wyjątkowe spotkanie. W Realu wciąż jest także jeszcze jeden jego przyjaciel, czyli nie kto inny jak Karim Benzema. Francuski napastnik zawsze był zakochany w stylu gry Mesuta i również przeżywał jego odejście. Modrić, Varane i Marcelo to pozostali z zawodników, których podczas tournée Niemiec ujrzy po raz kolejny.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!