Advertisement
Menu
/ as.com

Florentino kupuje Zizou najmłodszych

Za czasów Francuza klub wzmacnia niemal sama młodież

Królewscy od wielu lat stawiają na młodzież. Florentino Pérez i spółka zdecydowali się prowadzić taką, a nie inną politykę transferową, ponieważ wymogły to na nich zmiany na rynku, na którym ceny za piłkarzy poszybowały do góry. Los Blancos inwestują sporą część swojego kapitału we wschodzące talenty, których wartość z czasem ma być znacznie wyższa. Dwa trenerskie etapy Zinédine'a Zidane'a pokazują ten trend dobitnie, gdy do klubu sprowadzono ośmiu nowych graczy i większość z nich była jeszcze bardzo młodych.

Podczas pierwszej przygody Zizou na trenerskiej ławce, która zaczęła się w styczniu 2016 roku, a dobiegła końca w czerwcu 2018, do klubu sprowadzono trzech zawodników – Álvaro Moratę (23 lata), Theo Hernándeza (19) i Daniego Ceballosa (20). Wraz z nimi francuski szkoleniowiec polegał też na pozostałych hiszpańskich talentach, które miały wzmocnić Królewskich i dawać odetchnąć weteranom.

Powrót Francuza na ławkę nie zmienił klubowych planów. Aby rozpocząć przebudową zespołu, do Madrytu przybyli Eden Hazard (28 lat), Ferland Mendy (24), Éder Militão (21), Luka Jović (21) i Rodrygo (18). Jeśli Królewskim uda się kupić jeszcze Paula Pogbe, która ma obecnie 26 lat, Zidane wciąż będzie figurował jako ten trener, do którego dołączyli najmłodsi gracze w historii klubu, a ich średnia wyniosłaby 22,2 lata.

Drugim szkoleniowcem, któremu kupowano najmłodszych zawodników, był Julen Lopetegui. Średnia wieku sprowadzonych ubiegłego lata piłkarzy wynosiła 22,7. Był to wyraźny sygnał, że klub nadal trzymał się wcześniej ustalonej strategii i stawiał na młodzież. Kilka miesięcy temu w Madrycie zameldowali się Thibaut Courtois (26 lat), Mariano Díaz (25), Álvaro Odriozola (22) i Vinícius Júnior (18).

Na ostatnim miejscu podium tego zestawienia znajduje się niespodziewanie Vanderlei Luxemburg. Brazylijski trener prowadził Real Madryt w sezonie 2005/06, gdy Florentino podał się do dymisji i zakończył swoją pierwszą kadencję w roli prezesa Królewskich. Wówczas do klubu trafili Pablo García (28 lat), Cicinho (25), Antonio Cassano (23), Júlio Baptista (23), Robinho (21), Carlos Diogo (21) i Sergio Ramos (19), a ich średnia wieku wyniosła 22,9 lat.

Podczas dwóch kadencji Florentino był jednak skłonny kupować trenerom także starszych piłkarzy, szczególnie na początku tego wieku, kiedy ceny nie były jeszcze tak wygórowane, jak teraz. Gdy trenerem był Vicente del Bosque, do klubu nie przybył żaden piłkarz poniżej 23 roku życia. Hiszpanowi kupiono wówczas dziewięciu graczy, a ich średnia wieku wyniosła równo 26 lat.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!