Kolejny jubileusz Raula

Wczoraj zaczął się dla naszego kapitana niewątpliwie wielki tydzień. Już jutro, przeciw norweskiemu Rosenborgowi, Raúl rozegra swoje 100. spotkanie w Lidze Mistrzów. Przypomnijmy, że w tym momencie wyprzedza go jedynie Paolo Maldini, który - włączając mecze Pucharu Europy - ma ich na swoim koncie 119. Nie jest to jednak jedyny powód do świętowania. Dzisiaj, 18. października 2005, mija dokładnie dziesięć lat od momentu, kiedy Raúl strzelił w LM swoją pierwszą bramkę. Miał wtedy zaledwie 18 lat, a rywalem Realu była węgierska drużyna Ferencváros. Indywidualne osiągnięcie Raula robiło wrażenie: pierwszy gol był jednocześnie pierwszym z hat-tricka, którego w tym meczu strzelił. Real wygrał 6-1.

‘Mágico’

Dziennik "As" dokładnie 10 lat temu określił młodego Hiszpana ‘magicznym’ i napisał: "Młody zawodnik madridista, swoimi golami oraz inteligentną grą, doprowadził Real do wspaniałego zwycięstwa nad Ferencvarosem, po czym Míchel wziął go na ręce". Jorge Valdano, trener ówczesnego Mistrza Hiszpanii, wypowiedział się na temat swojego podopiecznego następująco: - Wiele nas kosztowało, by odnalazł własną drogę, ale Raúl swoim golem wszedł na właściwy tor.

Tamtego dnia rozpoczęło się wszystko. Obecnie Raúl ma na swoim koncie w Lidze Mistrzów 50 trafień, co przez pół wieku nie udało się nikomu innemu. Spośród wszystkich tych bramek, kapitan szczególnie wspomina tą, którą strzelił w finale ósmej wygranej przez Real Madryt LM, przeciw Valencii. - Cańizaresa widziałem z bardzo daleka, miałem przed sobą jeszcze wiele miejsca. Dostałem podanie od Sávio, kiwnąłem Cańizaresa i strzeliłem z prawej nogi, za plecy interweniującego Djukicia. O takim golu w finale Ligi Mistrzów śni chyba każdy piłkarz - powiedział Raúl. Kapitan nigdy nie zapomni także bramki strzelonej na Old Trafford, po słynnym zagraniu jego przyjaciela, Fernando Redondo.

Te 10 lat ‘małżeństwa z Europą’, jak określa grę Raula w Lidze Mistrzów dzisiejszy AS, okazało się latami bardzo efektywnymi. Aż trzy razy nasz kapitan mógł odśpiewać wraz z kolegami z drużyny ‘We are the Champions’ (1998, 2000, 2002), ponadto dwa razy zagrał w półfinałach (w roku 2001, kiedy Real został wyeliminowany przez Bayern Monachium oraz w 2003, gdy Blancos przegrali z Juventusem Turyn).

Pierwszy gol (18-10-1995) i hat-trick w spotkaniu z Ferencvarosem

Podczas spotkania Realu z Ferencvarosem, rozgrywanego na Santiago Bernabéu, nadchodziła minuta 24. Po przegranej w Amsterdamie z Ajaxem, Real potrzebował zwycięstwa. Węgrzy grali bardzo defensywnie, jednak Raúl główką zdobywa bramkę. Najpierw pierwszą, później drugą (na 2-0) i w końcu trzecią - ustalając wynik meczu na 6-1.

Gol nr 50 (28-9-2005), Olympiacos

To była na Bernabéu ciężka noc. Real, bez ukaranego Ronaldo, musiał zmierzyć się z Olympiakosem, wiedząc, iż po wcześniejszej przegranej z Olympique Lyon najzwyczajniej musi ten mecz wygrać. Rezultat końcowy: 2-1, a autorem jednej z bramek zostaje Raúl, wykorzystując z główki piękne podanie Beckhama. Był to jego 50. gol i kolejny rekord. Rekord w wieku 28 lat.

Jest już dostępny klip, zawierający najładniejsze bramki Raula, przygotowany przez Waszego kolegę, ukrywającego się pod ksywką MatiaS_17. Można go ściągnąć klikając poniższy link. Mamy nadzieję, że kompilacja przypadnie Wam do gustu :)

• Ściągnij klip