Advertisement
Menu
/ skysports.com

Becks uderzony monetą

Latające przedmioty na Vicente Calderón

Pomocnik Królewskich wypowiedział się na temat nieprzyjaznej atmosfery panującej podczas sobotnich derby Madrytu. Anglik ponownie zanotował dobry występ, jednak zwycięstwo Realu zostało okupione przedmiotami rzucanymi przez kibiców Atlético w stronę piłkarzy w białych koszulkach.

Beckham przyznaje, że był przygotowany na takie przyjęcie piłkarzy Realu, jednak twierdzi, iż w Anglii takie zachowanie nie byłoby tolerowane: - Nie, nie przy latających puszkach, butelkach, zapalniczkach i jabłkach. Będąc w narożniku boiska właściwie cały czas tylko czekasz, aż coś cię uderzy. Całe szczęście, że najgorszym co mi się przytrafiło, było uderzenie monety w ramię.

W pewnym momencie koło Beckhama przeleciało jabłko. Anglik, chcąc nieco rozładować napięcie, ugryzł kawałek, jednak obawiając się ryzyka zatrucia, zdecydował się go wypluć.
- Ugryzłem kęs, ale wyplułem go na wszelki wypadek - podsumował całą sytuację Becks.

David, niczym w bajce o Królewnie Śnieżce, musiał mierzyć się w czasie meczu z zatrutym jabłkiem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!