Advertisement
Menu
/ as.com

Zidane zaczyna przycinanie

Drużynę czeka mnóstwo zmian

Zinédine Zidane ma przyszłość czternastu zawodników w swoich rękach. Właśnie tylu piłkarzy ma kontrakt z Realem Madryt, ale wszyscy będą musieli opuścić Real Madryt w formie transferu definitywnego lub wypożyczenia. „Operacja sprzedaż” zaczyna się na dobre. Klub musi zrobić miejsce dla Militão, Rodrygo, Hazarda, Jovicia, Mendy'ego i Eriksena lub Pogby. Żeby jednak to wszystko doszło do skutku, musi zacząć myśleć o pozbyciu się kilku graczy.

W piątek te ruchy rozpoczęto komunikatem w sprawie Óscara Rodrígueza, który w kolejnym sezonie ponownie będzie reprezentować barwy Leganés. Ofiarą rewolucji będzie też Keylor Navas, w obronie wypadnie Jesús Vallejo, a Sergio Reguilón i Theo Hernández nie mogą liczyć na zaufanie Zidane'a, który woli Ferlanda Mendy'ego. W środku pola trenera nie przekonują Marcos Llorente i Dani Ceballos, ale do klubu wracają Mateo Kovačić i Lucas Silva. Tych dwóch też będzie musiało poszukać innych opcji.

A w ataku są jeszcze Mariano Díaz, Raúl de Tomás i Borja Mayoral, którzy będą musieli zwolnić miejsce dla Jovicia i Rodrygo. Dla Królewskich ważny jest też aspekt ekonomiczny. Nowe przepisy finansowego fair play powodują, że w ciągu jednego okienka klub może wydać maksymalnie 100 milionów euro więcej niż sprzedać. Projekt zakładający takie nazwiska jak Hazard, Pogba (lub Eriksen) musi zawierać plan sprzedaży piłkarzy. Teoretycznie najwięcej warci są James czy Bale, ale Los Blancos poszukają możliwości zarobku także na przykład na Mario Hermoso.

Real Madryt wciąż myśli o Isco i Martinie Ødegaardzie. Pierwszego można uznać za luksusowego rezerwowego, drugim coraz mocniej interesuje się Ajax. Jeśli kadra ma liczyć maksymalnie 25 zawodników, jeden z nich będzie musiał odejść. I to przy założeniu, że Real nie pozyska nikogo więcej niż tych wymienionych wyżej.

Królewscy mogą tego lata wydać nawet 455 milionów euro. Eden Hazard może kosztować 100, Jović – 60, Militão – 50, Mendy – 50, Rodrygo – 45. Jest jeszcze kwestia środkowego pomocnika. Tutaj priorytetem według Asa jest Paul Pogba, ale Christian Eriksen też ma swoich zwolenników w klubie. I jest warty nieco mniej… Około 80 milionów euro. Przed „operacją kupno” ma jednak być „operacja sprzedaż”.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!