Advertisement
Menu
/ as.com

Królewscy czekają na ruch Neymara

Florentino nie zapomina o Brazylijczyku

Kylian Mbappé wykonał już pierwszy ruch, ponieważ wie, że lepsza przyszłość czeka go gdzieś indziej niż w Paryżu, a Francuzi ze strachu wydali aż oświadczenie. Teraz Florentino Pérez czeka, aż na podobny krok zdecyduje się Neymar i też zasugeruje publicznie, że może zmienić otoczenie. Transfer Brazylijczyka nadal pozostaje wielkim marzeniem prezesa, ale ten nigdy nie będzie wykonywał pochopnych ruchów wobec paryżan. Rozmowy między oboma klubami mogą dojść do skutku tylko w sytuacji, w której były zawodnik Barcelony zakomunikuje, że chce odejść.

Florentino ma świadomość, jak wygląda obecna sytuacja. Neymar jest związany umową z PSG do 2022 roku i nie ma w niej zawartej klauzuli odstępnego. Mistrzowie Francji kupili go za 222 miliony euro i na pewno nie byliby skłonni sprzedać go za mniej. Najbliższe otoczenie piłkarza twierdzi, że wyciągnięcie go z Paryża może być bardzo trudnym zadaniem, ponieważ tam pływa w złocie. Jedyną szansą na jego transfer mogą być indywidualne aspiracje Brazylijczyka, który wie, że zdobycie Złotej Piłki może być możliwe tylko w Realu lub Barcelonie.

Pérez utrzymuje dobre relacje z Wagnerem Ribeiro, który był dotychczas pośrednikiem przy wszystkich transferach Neymara. Kilka dni temu prezes spotkał się nawet z brazylijskim agentem w siedzibie ACS. Nie rozmawiali jednak przede wszystkim o piłkarzu PSG, ponieważ obaj wiedzą o tym, że pierwszy krok należy do zawodnika. Ribeiro miał sprowadzić Neymara do Realu już w 2013 roku. Wówczas atakujący przeszedł nawet badania medyczne, ale ostatecznie ojciec piłkarza został skuszony propozycją Blaugrany.

Królewscy utrzymują regularne kontakty z rodziną Neymara, a za rozmowy z Brazylijczykami odpowiada przede wszystkim Juni Calafat. Jego pozycja na południowoamerykańskim rynku pozwala mu na bezpośredni dostęp do ojca piłkarza. Real nie zamierza zrywać z nimi kontaktu, ponieważ chce być dobrze przygotowany na moment, w którym Neymar weźmie w końcu sprawy w swoje ręce i zadeklaruje chęć opuszczenia stolicy Francji. Jeśli tak się stanie, Florentnio zrobi wszystko, co w jego mocy, by sprowadzić go do Madrytu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!