La Liga chce stworzyć własny hymn

Kto choć raz nie poczuł na ciele dreszczy, gdy słuchał hymnu Ligi Mistrzów, szczególnie siedząc na stadionie? Niektóre małżeństwa odgrywały go nawet na swoich ślubach. To charakterystyczna melodia, która zawsze kojarzy się z najważniejszymi klubowymi rozgrywkami w Europie. Włodarze La Ligi wpadły więc na pomysł, by w melodyjny sposób urozmaicić także hiszpańskie rozgrywki i od przyszłego sezonu Primera División ma doczekać się swojego hymnu.

Portal Libertad Digital i esRadio donoszą, że La Liga rozpocznie niebawem prace nad tworzeniem hymnu rozgrywek. Zamysł jest taki, by funkcjonowało to w podobny sposób, jak w Champions League. Hymn miałby być słyszalny podczas telewizyjnych transmisji, a także odgrywany na każdym stadionie tuż przed rozpoczęciem spotkania.

Podobnie, jak ma to miejsce w Lidze Mistrzów, kluby nie byłyby oficjalnie zobligowane do odtwarzania hymnu La Ligi, choć w Europie robią to wszyscy i stało się to normą. La Liga również nie chce narzucać na kluby żadnego obowiązku, ale oczekuje, że wszystkie z nich zaakceptują hymn i będą odtwarzały go w momencie, gdy piłkarze pojawią się na murawie.

W ten sposób La Liga chce stworzyć własną tożsamość muzyczną. Kiedy ktoś usłysz hymn, od razu będzie wiedział, że jest to spotkania w La Lidze. Pieśń nie została jeszcze stworzona i nie wiadomo, kto miałby zostać jej kompozytorem, ani jakiemu gatunkowi muzycznemu byłoby jej najbliżej, ale władze rozgrywek zakładają, że wszystko będzie już gotowe w czerwcu tego roku. Oznaczałoby to także, że prawdopodobnie na Santiago Bernabéu hymn Realu Madryt będzie można już usłyszeć tylko po zakończeniu spotkań…