Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Helguera: Chcę jeszcze długo grać w piłkę

...i obym robił to ciągle w Madrycie

...i obym robił to ciągle w Madrycie.

Szczery jak zawsze, Iván Helguera w najnowszym wywiadzie dla realmadrid.com podsumowuje aktualną sytuację drużyny oraz mówi o swojej przyszłości. Mimo dobrych ostatnimi czasy wyników, środkowy obrońca twierdzi, że Real będzie grał jeszcze lepiej i chce pokazać już to podczas najbliższych derby z Atlético, bo jak twierdzi, z lepszymi drużynami gra im się lepiej. Na temat swojej przyszłości wyznaje, że chciałby zostać tu jak najdłużej i na ten moment nie zamierza odchodzić.

Czy bez graczy z reprezentacji treningi nie są trochę naciągane?
Rzeczywiście jest nas teraz niewielu na treningach, ale jak zwykle dajemy z siebie wszystko.

Czy nie należałoby zmienić ten system? Po powrocie Raula i innych zostaną wam tylko 2 dni na bezpośrednie przygotowanie do meczu.
Zmienić te zasady będzie trudno, choć wiadomo, że szkodzą one tym największym i najlepszym zespołom. Teraz wyjechali wszyscy oprócz mnie i Gutiego, zostanie więc nam mało czasu na omówienie strategii na Atlético.

Co sądzisz o ostatnich dziwacznych sposobach świętowania goli?
Każdy robi to jak chce, ale gdybym był z innej drużyny nie pochwalałbym tego zachowania. Nie robią tego złośliwie, tylko z radości, ale jak się przegrywa 0:3 można to odbierać zupełnie inaczej. Osobiście mi się to nie podobało. Kiedyś klepano Roberto Carlosa po pupie, więc jest już pewien postęp. (śmiech)

Wygląda na to, że na boisku utworzyły się dwie grupy cieszących się osobno piłkarzy.
Choć gola strzela ten czy tamten, cieszyć powinien się cały zespół. Mecz wygrywa nie gol Ronaldo czy Carlosa, ale wszyscy, cały Real Madryt. Ale jakoś nie mogę wyobrazić sobie 11 piłkarzy ustawionych jeden za drugim i cieszących się jak pingwiny. (śmiech)

A co sądzisz o nowym kontrakcie Beckhama i dlaczego nic nie słychać o Twoim?
David to wielki gracz i oby został z nami jak najdłużej. Ja nikomu nie zazdroszczę i nie interesuję się kontraktami innych, myślę teraz co dalej będzie ze mną. Zobaczymy jak to się ułoży, a David niech zostanie tu jak najdłużej, to dla wszystkich dobre rozwiązanie.

Od stycznia możesz już rozpatrywać nowe oferty.
Tak, wie też o tym klub. Teraz chcę wygrać z Atlético, a dalsze wyniki zadecydują o moim losie. Zawsze chciałem i chcę tu grać, ale życie nie kończy się na Madrycie.

Ale wydaje się, że jesteś dla Luxemburgo nietykalny.
To słowa, które podkreślacie wy, dziennikarze. Ja od 5 lat jestem uważany jako ten, który opuszcza klub. Ale jakoś ciągle tu jestem. Staram się, robię swoje i nie mam na szczęście kłopotów z trenerami. Ale pewnego dnia może znaleźć się taki, który wynajdzie kogoś lepszego ode mnie. Ze spokojem i sumienną pracą mam jednak nadzieję tu zostać.

Z Mallorcą zagrał znów kilka minut Woodgate.
Trener wiedział, że Sergio Ramos wyjeżdża z reprezentacją i dał mu już odpocząć. Co prawda Woodgate nie może jeszcze grać całego meczu po tak długiej przerwie, ale stara się odciążać innych. Zadebiutował z Athletic Bilbao, bo nie było Pavona, ale jak mówię na razie nie może grać bez zmiany całego meczu.

Masz już nowe oferty z innych klubów?
Jedynej, jakiej chcę to ta z Madrytu. Nie mam zamiaru odchodzić, ale to jedna z możliwości. Mam 30 lat, a po sytuacji z Luisem Figo wiem co może się wydarzyć. Chciałbym grać w piłkę jak najdłużej i najlepiej tutaj, a jeśli nie, to zagram gdzie indziej, trudno.

Pojawia się temat Twojego kontraktu w zespole?
Na razie nie, przynajmniej tak sądzę.

Po kryzysie wreszcie zaczynacie grać lepiej.
Tak, powoli gramy tak jak tego oczekujemy. Dobrze, że przed meczami z Atlético, Valencią, Betisem i Rosenborgiem odzyskaliśmy formę. Cádiz miał być kopciuszkiem, ale jak na razie nikt z nim nie wygrał na ich boisku. Z kolei Getafe jest na razie liderem. Poziom jest wyrównany.

Co sądzisz o polemikach na temat sędziowania?
Było dużo błędów, jak wiadomo wszyscy się mylimy, ale było ich zbyt wiele. Nie tylko dotknęło to Realu, innych drużyny też. Nie chcę rozmawiać o faworyzowaniu jednych nad drugimi, bo chcę wierzyć, że coś takiego nie istnieje.

Grałeś we Włoszech. Jacy tam są sędziowie?
Jest lepiej. Ale nie sądzę, że tutaj mamy najgorsze i beznadziejne sędziowanie i tak będzie zawsze. Choć moim zdaniem są w Europie zdecydowanie lepsi sędziowie niż u nas. Mam jednak nadzieję, że po tych słowach nie będą mnie karać w każdym meczu czerwoną kartką.

Deportivo i Saragossa chcą protestować przeciwko grze Messiego, ponoć bez praw do gry jako obcokrajowiec.
Nie jestem na bieżąco w tym temacie, ale skoro chcą się odwoływać, widocznie mają powód.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!