Advertisement
Menu
/ skysports.com

Owen: Nie ma konfliktu

Nie ma problemów na linii Becks-Rooney

Michael Owen zapewnił, że nie ma żadnego konfliktu na linii Beckham-Rooney. 8. października reprezentacja Anglii rozegra w eliminacjach Mistrzostw Świata 2006 mecz z Austriakami, a cztery dni później na własnym stadionie stoczy bój o pierwsze miejsce w grupie z Polską. Na angielskiej ekipie ciąży ogromna presja po kompromitującej porażce z Irlandią Północną.

W czasie tamtego meczu, między Rooney'em a Beckhamem miało miejsce drobne spięcie, które później było obszernie komentowane przez prasę. Napastnik Manchesteru United gościł ostatnio na trybunach Santiago Bernabéu.
- Nic mi o tym nie wiadomo - stwierdził Owen. - Sam dowiedziałem się o tym dopiero z gazet. Jestem pewny, że Wayne pojechał do Madrytu, by obejrzeć mecz Królewskich i porozmawiać z Davidem, ale - jeśli chodzi o konflikt między nimi - jestem pewny, że nie w tym rzecz. Znam ich obu bardzo dobrze. David był moim klubowym kolegą przez ostatni rok, a przez te wszystkie lata, które spędziłem w Liverpoolu, Wayne był praktycznie moim sąsiadem zza miedzy - powiedział w wywiadzie dla "Sky Sports News"

- Znam ich naprawdę dobrze i wiem, że nie są ludźmi, którzy śmiertelnie się obrażają czy cokolwiek w tym rodzaju. Piłkarze cały czas mówią sobie różne rzeczy, a tym razem zostało to niepotrzebnie rozdmuchane przez media. Mogę zapewnić, że nie ma między nimi żadnego wielkiego konfliktu. Nie mam nic do zarzucenia atmosferze panującej w szatni - zakończył nasz były zawodnik, obecnie reprezentujący barwy Newcastle United.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!