Advertisement
Menu
/ as.com

Levy będzie musiał sprzedawać

Nawet, jeśli Tottenham zostanie mistrzem Europy

Awans Tottenhamu do półfinałów Ligi Mistrzów pozwala społeczności Spurs, która ostatnio musi zaciskać pasa, marzyć o zdobyciu tego uszatego pucharu. W wypadku tak prestiżowej wygranej, londyński klub zarobiłby od UEFA około 100 milionów euro, ale nawet ta kwota nie pozwoli im przestać myśleć o kwestii Christiana Eriksena.

Duńczyk jest jednym z głównych celów transferowych Realu Madryt i wiele mediów informuje, że już teraz podjął decyzję o nieprzedłużaniu wygasającej w przyszłym roku umowy z Tottenhamem. Jest jednak jeden kłopot – Daniel Levy. Właściciel Spurs już wielokrotnie udowodnił, jak twardym potrafi być negocjatorem, chociażby przy transferach Modricia i Bale'a i pewnym jest, że w przypadku Duńczyka niczego nie będzie ułatwiał. Na jego niekorzyść jednak gra fakt owego kontraktu, ponieważ do wyboru ma albo sprzedaż Eriksena w tym roku, albo pozwolić mu odejść za rok za darmo.

Sytuacja ekonomiczna Tottenhamu jednak nie pozwala im na marnotrawstwo. Oczywiście wielkie wpływy do klubowej kasy zapewni nowy stadion, ale jest on też przyczyną wielu zmartwień. Aby go wybudować, londyńczycy musieli zaciągnąć kredyt w wysokości 735 milionów euro, a jeśli dorzucimy do tego konieczne podatki i finansowanie własne, cena nowego obiektu miała wynieść ponad miliard i sto milionów euro, jak informuje brytyjska prasa.

Ta sytuacja ma oczywiście też wpływ na płaszczyznę sportową. Tottenham został pierwszym klubem w Premier League od 2003 roku, który nie wydał ani funta na transfery. Wszyscy się bardzo skupiali na zatrzymaniu Harry'ego Kane'a czy Dele Alliego, ale i obecność Christiana Eriksena, którego Pochettino uważa za niezastąpionego, jest kluczowa. Kontrakt Duńczyka, a konkretnie jego długość, sprawia jednak, że Daniel Levy będzie musiał przemyśleć jego sprzedaż. Real Madryt natomiast jest tu w komfortowej sytuacji, ponieważ tak jak w przypadku Hazarda, nie będzie musiał płacić prawdziwej rynkowej wartości Eriksena, a właściciel Spurs będzie musiał ofertę Królewskich przemyśleć. Nawet jeśli Tottenham zostanie mistrzem Europy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!