Advertisement
Menu
/ A Bola

Real jednak nie rezygnuje z João Félixa?

Królewscy nie zamierzają składać broni

João Félix to jedna z największych rewelacji w tym sezonie. 19-latek robi furorę w lidze portugalskiej, a w miniony czwartek zdobył 3 bramki i zaliczył asystę w wygranym 4:2 starciu z Eintrachtem, czym zwrócił na siebie uwagę całej Europy. Już dziś niektórzy widzą w nim następcę Cristiano Ronaldo oraz piłkarza o potencjale nie mniejszym niż Kylian Mbappé. Nic więc dziwnego, że z oczu nie spuszczają go największe kluby Starego Kontynentu.

Wśród nich znajduje się rzecz jasna Real Madryt. Niedawno hiszpańskie media informowały, że Benfica zwiększy klauzulę zawodnika ze 120 do 200 milionów euro . Z załozenia zabieg ten miał skutecznie odstraszyć Królewskich, jednak na Santiago Bernabéu wcale nie zamierzają ostatecznie porzucać rozważania na temat możliwego transferu.

Real co prawda przez chwilę faktycznie myślał o odpuszczeniu starań o zawodnika, ponieważ zdawał sobie sprawę, że Juventus i City poinformowały Portugalczyków o chęci wpłacenia klauzuli przed jej podwyższeniem. Wiele zmienia jednak fakt, że samemu zawodnikowi nie za bardzo uśmiecha się gra we Włoszech czy zwłaszcza Anglii. Działacze Królewskich, choć cały czas nie zamierzają sprowadzać do siebie ataującego za wszelką cenę, widzą w tym szansę na dogadanie się z Benficą.

Mówi się, że Florentino na ten moment jest gotów wydać około 70 milionów euro, włączyć w transakcję któregoś z zawodników (najprawdopodobniej Jesúsa Vallejo) oraz pozostawić João na roczne wypożyczenie w macierzystym klubie. Jak na tak młodego gracza suma ta jest mimo wszystko wciąż bardzo wysoka. Ponadto na Estádio Da Luz mają świadomość, że ewentualny transfer napastnika mógłby stanowić zalążek wieloletniej współpracy, takiej jaką Real nawiązał chociażby z FC Porto.

Sprowadzenie João Félixa miałoby dla Realu Madryt bardzo wiele plusów. Pierwszym jest rzecz jasna młody wiek. Atakujący pokazuje jednak przy tym, że do gry na najwyższym poziomie gotowy jest już praktycznie w tej chwili. W czwartek wygrał on w bezpośredniej konfrontacji z inną nadzieją europejskiej piłki, Luką Joviciem (Serb jednak także zdobył bramkę) i pokazał, że nie ma najmniejszego problemu z braniem na siebie odpowiedzialności (gola na 1:0 strzelił z rzutu karnego). Na mówienie o portugalskojęzycznym tercecie Vinícius – Rodrygo – João Félix jest jeszcze z całą pewnością za wcześnie, jednak nie można tego jednoznacznie wykluczyć.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!