Advertisement
Menu
/ marca.com

Na drodze do najgorszego sezonu dekady

Katastrofalne statystyki Królewskich

Nawet Zinédine Zidane nie jest w stanie podnieść tego Realu Madryt... Przynajmniej w tym sezonie. Prawdopodobnie francuski szkoleniowiec w momencie, w którym zdecydował się wrócić do klubu, zakładał, że ostatnie miesiące obecnych rozgrywek będą właśnie tak wyglądać. Wczoraj na Mestalla Królewscy zaprezentowali esencję tego, co możemy oglądać przez cały sezon. Na ten moment Real Madryt ma już na koncie 15 porażek i niebezpiecznie zbliża się do 16 porażek z sezonu 2008/09 (ostatniego przed powrotem Florentino Péreza). W samej La Lidze Sergio Ramos i spółka zanotowali 9 porażek – o 7 więcej niż Barcelona i o 5 więcej niż Atlético i Valencia.

We wczorajszym meczu z Valencią Realowi Madryt zabrakło tego, co zwykle – futbolu, intensywności i goli. Jeśli chodzi o bilans bramkowy, to jest on najgorszy od sezonu 2006/07 – wówczas Królewscy zdobyli mistrzostwo, ale notowali dużo lepsze liczby w defensywie. Obecnie mają na koncie 53 zdobyte i 36 straconych bramek – bilans +17. W porównaniu do czasów Cristiano Ronaldo różnica jest wręcz szokująca – +43 w sezonie 2017/18, +51 w 2016/17, +59 w 2015/16, +62 w 2014/15, +49 w 2013/14, +48 w 2012/13, +73 w 2011/12, +47 w 2010/11 i +57 w 2009/10.

Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, Real Madryt stracił w tym sezonie 61 bramek. Obok Hueski jest to najgorszy wynik spośród wszystkich drużyn grających w La Lidze. Oczywiście trzeba przyznać, że Królewscy rozegrali 17 meczów więcej niż Huesca, ale mając ten aspekt na uwadze, to w porównaniu na przykład z Sevillą wygląda to równie słabo – więcej straconych bramek od Andaluzyjczyków przy rozegraniu tylko 3 meczów więcej. Wielu odwołuje się do tego, że Real Madryt zawsze wraca. To prawda, ale przed Królewskimi jeszcze dwa miesiące bez Ligi Mistrzów, bez Copa del Rey i z obligacją rozegrania 8 kolejek nie mając przy tym szans na ostateczny triumf w La Lidze.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!