Melero: Gra na Bernabéu to moje marzenie

W niedzielę na Santiago Bernabéu przyjeżdża Huesca, która mając na uwadze fakt, że Real Madryt w tym sezonie nie gra już praktycznie o nic, będzie chciała powalczyć o zdobycz punktową. Właśnie temat zbliżającego się meczu z ekipą Królewskich poruszył pomocnik zespołu z Aragonii, Gonzalo Melero, który udzielił wywiadu dziennikowi AS.

Wracasz po kontuzji. Macie już ustalony jakiś konkretny termin na powrót do gry?
Idziemy dzień po dniu. Chcę się przekonać, jak będę sobie radził z coraz większym obciążeniem. Powrót do kadry meczowej będzie decyzją tylko i wyłącznie trenera.

Wyobrażasz sobie powrót właśnie na mecz na Santiago Bernabéu?
Na Bernabéu pierwszy raz byłem w wieku pięciu lat. Gra na tym stadionie to jedno z moich marzeń. Nie wiem, czy znajdę się w kadrze meczowej, ale na pewno pojadę wraz z drużyną, aby ją wspierać. Nie chcę na siłę przyśpieszać tego powrotu. Jak mam wyjść na boisko, to tylko na sto procent.

Czy Huesca może wygrać z Realem Madryt?
Mamy przykłady innych drużyn, które wyjeżdżały od nich z punktami. Nie będziemy się oszukiwać, wiemy, że będzie trudno. Po powrocie Zidane'a są bardziej niebezpieczni, ale my musimy uwierzyć w nas samych. Mamy szansę. Już w pierwszej rundzie potrafiliśmy się im postawić. Na Bernabéu na pewno będzie trudniej.

To będzie pierwszy z trzech meczów w ciągu tygodnia.
Ten tydzień będzie dla nas kluczowy. Pojedynek z Celtą będzie dla nas bardzo ważny, ale nie przekreślamy żadnego spotkania i teraz skupiamy się na Bernabéu. Jesteśmy ambitni i nie kalkulujemy, chcemy zdobyć jak najwięcej punktów.