Militão: Jestem bardzo szczęśliwy

Reprezentacja Brazylii rozpoczęła dzisiaj zgrupowanie w Porto przed sparingami z Panamą i Czechami, które posłużą ekipie Tite jako przygotowania do letniego Copa América. Ostatecznie na liście powołanych kontuzjowanych Viníciusa Júniora i Daniego Alvesa zastąpili David Neres i Fágner. Na zgrupowaniu dzisiaj stawił się też Éder Militão, którego w hotelu kadry przywitał dziennikarz Marki.

Gazeta po raz kolejny podkreśla, że 21-latek jest nieśmiały i nie mówi za wiele, a jego komentarz dotyczący potwierdzenia letniego transferu do Realu Madryt był bardzo prosty: „Jestem bardzo szczęśliwy, bardzo”. Obrońca był jednym z pierwszych, którzy stawili się na zgrupowaniu i od razu udał się do swojego pokoju, by przygotować się do wieczornego treningu.

Przypomnijmy, że w poprzednim tygodniu klub oficjalnie ogłosił, że latem pozyska Militão, a media piszą w tym kontekście o 50 milionach euro, jakie zapisane są także w klauzuli odejścia obrońcy. Porto zapłaciło za niego rok temu 4 miliony euro, ale jego wartość szybko urosła po świetnych występach w tym sezonie. 21-latek po zimowym dołączeniu do zespołu Pepego zaczął jednak częściej grywać na prawym boku defensywy, gdzie występował wcześniej w Brazylii.

Warto jednak przypomnieć, że Militão ma jednak zagrać na środku obrony w pierwszym ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów z Liverpoolem z powodu zawieszenia za żółte kartki właśnie Pepego.