Advertisement
Menu
/ as.com

Calderón: Jestem pewien, że Mourinho wróci do Realu Madryt

Były prezes o bieżących sprawach

Były prezes Królewskich, Ramón Calderón, wziął udział w wydarzeniu Desafío NACEX, zorganizowanego między innymi w celu rozegrania meczu między byłymi piłkarzami Realu i Barcelony. Z tej okazji sternik Los Blancos w latach 2006-2009 udzielił kilku wypowiedzi związanych z bieżącymi sprawami w zespole Santiago Solariego.

– Środowy Klasyk? Porażka u siebie z Barceloną 0:3 bardzo boli, ale tak naprawdę nie powinno się niczego zarzucać piłkarzom i trenerowi. Dali z siebie wszystko. Nie udało się wykorzystać bardzo dogodnych sytuacji, ale prawda jest taka, że przedtem wykorzystywał je ktoś, kto dziś mieszka w Turynie. Teraz widzimy tego skutek.

– Cristiano wnosił bardzo wiele. Jest w klubie najważniejszym zawodnikiem tego dziesięciolecia. Real ma w tym sezonie 43 gole, Barcelona 65. Czego więc brakuje? Otóż brakuje 50 goli. Bardzo to widać. W rewanżu ekipa zrobiła wszystko, co mogła, walczyła. Moim zdaniem nie można im niczego zarzucić, poświęcenie, siła i nadzieja były widoczne. Solari również jest bez winy, lepi z tego, co ma. Nie jest w stanie zrobić nic więcej.

– Powrót Mourinho możecie uważać za pewny. No dobrze, może nie za pewny, ponieważ nigdy nie można niczego stwierdzić na sto procent. Tak czy inaczej doszło już do pierwszych kroków w tym kierunku. Florentino starał się go przekonać kilka miesięcy temu. Mourinho to jedyny trener, którego Pérez szanuje. Jego zdaniem najlepszym szkoleniowcem byłby inżynier drogowy, ale że nie jest to dozwolone, trzeba stawiać na kogoś, komu się nie ufa. Z wyjątkiem właśnie Mou, który z jakiegoś powodu umie narzucić wszystkim, w tym prasie, swój autorytet. Dlatego Florentino w niego wierzy.

– Niczego nie można zapewnić, ale sądzę, że istnieje 90 procent szans na powrót Mourinho. Jestem przekonany, że w przyszłym roku znów będzie w Madrycie. Trudno jest odmówić Królewskim. On dobrze się tutaj czuł i miał wsparcie. Jak wszędzie miał swoje problemy, ale będę upierał się przy tym, że Pérez ma do niego pełne zaufanie. Nawet po palcu w oku potrafił przecież stwierdzić, że Mourinho pokazuje, czym jest seńorío.

– Myślę, że stadion będzie bardzo ładny, zwłaszcza z racji na sumę, jaka zostanie na niego wydana. Będzie on ponad dwukrotnie większa niż ta, za którą Atlético wybudowało nowy obiekt. Przebudowany zostanie stadion, dla którego udało mi się załatwić finał Ligi Mistrzów w 2010 roku, ponieważ był to jeden z trzech najlepszych obiektów w Europie. Nie za bardzo to wszystko zrozumiałe, ale cóż... Prezes ma zaufanie socios. Nie ma nic więcej do powiedzenia w tym temacie.

– Z mojego punktu widzenia problemem jest to, ze dyrektorem sportowym jest inżynier drogowy. W takim przypadku sprawy nie mogą iść w dobrym kierunku. To dlatego w ostatniej dekadzie udało się zdobyć dwa mistrzostwa kraju. Oczywiście, Real zwyciężył też czterokrotnie w Lidze Mistrzów, więc być może nie powinno się nic mówić. Kto wie, czy nie taki był zamysł? Wydaje mi się jednak, że Florentino jest inteligentnym człowiekiem o mentalności zwycięzcy, pokazał to w życiu. Być może jeśli spojrzy na drużynę koszykówki, w którą się nie wtrąca, ponieważ prawdopodobnie nawet nie wie po ilu się gra, zobaczy, że tam wszystko wychodzi dobrze. Zespół zdobywa trofea, ludzie mają ciągłą wiarę, zatrudnia się profesjonalistów. Oczywiście, zawsze zdarzają się porażki, ale ogólnie wszystko funkcjonuje dobrze. W sekcji piłkarskiej natomiast tak nie jest. Wszystko opiera się na kaprysach. W klubie dalej jest Bale, którego nie chciał ani Ancelotti, ani Zidane. Sprzedano natomiast Cristiano, którego pozostania chcieli wszyscy. Kaprysy i improwizacja. Są pieniądze na transfery, ale akurat nie teraz. Zobaczymy, co będzie się działo dalej.

– Vinícius ma obecnie wielkie zasługi. Pokazuje świeżość, pewność siebie, chęci i poświęcenie. Ale trzeba być ostrożnym ze zrzucaniem odpowiedzialności w takim klubie jak Real Madryt na barki 18-latka. To może nie wyjść. Nie można teraz robić z niego lidera.

– Neymar? Ceny na rynku są tak skandaliczne, że nie wiadomo, czy on nie byłby jeszcze droższy niż przebudowa stadionu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!