Jak zakaz dla Chelsea może wpłynąć na Real Madryt?

FIFA ukarała dziś Chelsea zakazem transferowym w ciągu dwóch najbliższych okienek transferowych. Klub ze Stamford Bridge został uznany za winnego naruszania zasad dotyczących pozyskiwania nieletnich piłkarzy. Musi też zapłacić karę w wysokości 600 tysięcy franków szwajcarskich (około 530 tysięcy euro), a finansowo za całą sytuację odpowie też FA (Angielska Federacja Piłkarska), której konta zostaną odchudzone o 510 tysięcy franków szwajcarskich (około 450 tysięcy euro). Londyńczycy mieli być odpowiedzialni za 29 incydentów, przy których łamano prawo dotyczące transferów.

Chelsea ma teraz 90 dni, by zweryfikować sprawę dotyczącą pozyskanych zawodników. W oficjalnym komunikacie kategorycznie odrzuca wnioski Komisji Dyscyplinarnej FIFA i zapowiada odwołanie, którym zajmie się Komitet Apelacyjny FIFA. Ostatnią deską ratunku dla The Blues będzie Sportowy Sąd Arbitrażowy. Odwołanie złoży też FA, która nie zgadza się z procedurami dyscyplinarnami.

Co w praktyce oznacza zakaz dla Chelsea? Będzie mogła sprzedawać zawodników, ale nie ma mowy o rejestrowaniu nowych. FIFA zapowiedziała, że wyjątkami są sekcje kobiet i futsalu. Maurizio Sarri lub kolejny trener The Blues będzie musiał jednak planować sezon bez żadnych transferów do klubu. Według Sky Germany transfer Christiana Pulisica nie stoi pod znakiem zapytania i będzie on mógł latem przejść na Stamford Bridge, ponieważ jego przenosiny zostały zarejestrowane już w styczniu, a obecnie Amerykanin gra w Borussii Dortmund na zasadzie wypożyczenia.

Sytuacja Chelsea może mieć bardzo duży wpływ na przyszłość… Realu Madryt. Lider londyńczyków, Eden Hazard, zapowiedział niedawno, że podjął już decyzję na temat swojej przyszłości, jednak jego sytuacja może się teraz mocno zmienić. Kontrakt wiąże go z The Blues do 2020 roku, jednak jeśli działacze Chelsea uznają, że nie mogą go zastąpić, mogą nalegać na jego pozostanie do końca trwania umowy. Wtedy Belg mógł odejść za nieco ponad rok za darmo, ale latem tego roku Królewscy musieliby obejść się smakiem.

Drugim zawodnikiem, na przyszłość którego decyzja FIFA i ewentualne powodzenie odwołania może mieć ogromny wpływ, jest Mateo Kovačić. Nie jest zawodnikiem Chelsea, jednak obecnie gra na Stamford Bridge w ramach wypożyczenia. W kontrakcie między klubami nie zawarto żadnej klauzuli, która pozwoliłaby londyńczykom na jego wykupienie. Chorwat dobrze czuje się w Anglii, a The Blues byliby skłonni negocjować z Realem Madryt. Jeśli jednak zakaz tranferowy zostanie utrzymany, Kova wróci do Madrytu, a Chelsea nie będzie mogła nawet go wypożyczyć…

Wszystko może się jednak zmienić, jeśli ostateczna decyzja zostanie odłożona w czasie. Niewykluczone, że Chelsea jednak będzie mogła przeprowadzać transfery latem, a przyszłość Hazarda czy Kovačicia znów stanie się przedmiotem dyskusji między klubami. Interesująco wyglądają też sprawy Higuaína czy Moraty. W przypadku utrzymania zakazu Argentyńczyk wróci do Juventusu już latem tego roku, jednak Chelsea będzie mogła sprowadzić do siebie z powrotem Moratę, chyba że Atleti zdecyduje się na jego wykupienie. Wiele zależy od powodzenia odwołania, które naznaczy przyszłość wielu zawodników. Pewne jest też to, że sytuacją transferową Chelsea interesują się nie tylko jej fani.