Advertisement
Menu
/ marca.com

Odliczanie Navasa

Kostarykanin już przygotowuje się do meczu z Barceloną

Z dala od wzroku mediów i postronnych obserwatorów, Keylor Navas przygotowuje się, by 27 lutego stanąć w środku huraganu. Tego dnia, na Santiago Bernabéu, Real Madryt gra z Barceloną o awans do finału Pucharu Króla. Ów finał z kolei może być jego ostatnim meczem w koszulce Królewskich. Ponieważ, w przeciwieństwie do poprzednich lat, Kostarykanin nie ma niepodważalnego miejsca w wyjściowym składzie, jego przyszłość w stolicy Hiszpanii wisi na włosku.

Zdegradowany do roli rezerwowego w lidze i Lidze Mistrzów od przyjścia Solariego Navas wie, że przyszłotygodniowy Klasyk może być jego ostatnim lub przedostatnim meczem w sezonie. Jednak pomimo wagi tego spotkania, argentyński trener nie zamierza dawać mu szansy przeciwko Levante w niedzielę, by Keylor się rozgrzał. Na Ciutat de Valencia zagra Courtois, natomiast pewne miejsce w składzie na Puchar Króla ma Navas, którego wszyscy koledzy niezwykle chwalą za postawę na treningach.

Świadomy tego, że przeciwko Barcelonie nie może zawieść oraz tego, że brak gry szkodzi bramkarzom, Keylor niemal morduje się w Valdebebas. W kluczowym pojedynku chce znów pokazać swoją najlepszą wersję. W pierwszym meczu był jednym z najlepszych piłkarzy Królewskich, dwukrotnie powstrzymując Suáreza przed zdobyciem bramki i wygrywając sytuację sam na sam z Malcomem. Navas walczy o powrót w wielkim stylu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!