Advertisement
Menu
/ COPE

Lopetegui: U nas Vinícius był w okresie adaptacji, zacząłby grać

Wypowiedzi z najnowszego wywiadu z Hiszpanem

Julen Lopetegui był w nocy gościem programu El Partidazo w radiu COPE. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi byłego trenera Realu Madryt z tej rozmowy.

– Nie byłem dotknięty po zwolnieniu. Ten zawód wymaga bycia przygotowanym na wszystkie okoliczności. Miałem szansę pracy w dwóch wyjątkowych miejscach. Trzeba być przygotowanym na to, że pójdzie ci źle czy średnio. To część życia trenera. Które zwolnienie było bardziej niesprawiedliwe? Jestem odpowiedzialny za to, co robię. Chcieliśmy rozegrać ten mundial, ale nie było to dla nas możliwe… Chcieliśmy dokończyć sezon w Realu i też nie było to możliwe… Trzeba patrzeć jednak przed siebie. Co było dziwniejsze? Sytuacja w Krasnodarze. Odejście trenera w takiej sytuacji nie jest normalne.

– Czy czegoś żałuję? Wszystkie decyzje trener podejmuje z maksymalną uczciwością i odpowiedzialnością. Czy mogłem poczekać z ogłoszeniem przejścia do Realu? Uważałem, że powinienem być transparentny i powiedzieć o tym jak najszybciej. Uznaliśmy, że to będzie najuczciwsze. Wtedy byłem selekcjonerem i to było najważniejsze. Odpowiedzialnością było jak najlepsze podejście do mundialu, w którym pokładaliśmy ogromne nadzieje.

– Wobec Realu czuję wdzięczność za szansę prowadzenia wyjątkowej drużyny. Wobec tych zawodników mam wrodzoną sympatię i życzę im wszystkiego najlepszego. Czy oglądam mecze Realu? Jakieś widziałem, ale dużo podróżowałem. Żadnej urazy? Takie uczucia są daremne.

– Najgorzej wygląda to wszystko z powodu tematu Viníciusa? U nas Vinícius był w okresie adaptacji. Wszystko potrzebuje czasu i swojego okresu, a rusza, gdy ma ruszyć. Tu czynnik czasu był bardzo ważny. Zacząłby u nas grać, sezony trwają po 10 miesięcy, a nie 1,5. Gdy nie był powoływany, grał w Castilli, ale aktywnie uczestniczył w tym, co robiliśmy. Uważaliśmy, że zdobywa ważne doświadczenie. Przy tym, co pokazywał, na pewno zacząłby grać. Myślę, że czeka to wyjątkowa przyszłość. Jak oceniam jego obecną formę? Nie wchodzę w takie oceny.

– Ramos? Mamy świetne stosunki. Nasze relacje są bliskie i bardzo dobre. Dlaczego pozwoliłem mu wrócić do treningów później? Jesteś odpowiedzialny za to, co robisz. Przy każdym graczu analizujemy jego przypadek indywidualnie, starając się pomóc przy tym zespołowi.

– Isco? Rozmawiam z niektórymi piłkarzami, ale nie będę wypowiadać się na temat sytuacji któregokolwiek z nich, bo jestem już poza Realem. Ogromnie szanuję tych, którzy tam teraz pracują. Mogę mówić o nich tylko jako ogólnie piłkarzach i dobrze wiecie, co myślę o Isco. To był mój ulubieniec? Nie użyłbym takiego słowa.

– Marcelo? W naszych ostatnich trzech meczach strzelił trzy gole i wydawało się nam, że jest bliski najlepszej wersji. Nie mogę powiedzieć wiele więcej. Bale? Ma wspaniałe warunki, ale tematem jest regularność przy kontuzjach. Czy Bale mówi po hiszpańsku? Mówi spanglishem. Nie, mówił coś tam po hiszpańsku.

– Odejście Cristiano? Już w pierwszym tygodniu klarownie przedstawiono nam sytuację. Kiedy dowiedzieliśmy się, że go nie będzie, skupiliśmy się na drużynie, jaka została. Mieliśmy dobry skład i dobrą kadrę. Była zdolna do walki o wszystko, a transfery nie były naszą odpowiedzialnością. Co do goli, najtrudniejsze jest kreowanie okazji. Jeśli cały czas ci się udaje, to temat bramek w końcu się odwraca.

– Złe przygotowanie fizyczne? Nie słuchałem za dużo krytyki na ten temat. Realizowaliśmy sezon, jaki sobie założyliśmy. Próbowaliśmy rozwijać drużynę, a przy tym każdy ma swoje szczyty formy. Pintus? Był takim członkiem sztabu jak każdy inny. Ekipa była dobrze przygotowana do sezonu.

– O zwolnieniu poinformował mnie José Angel Sánchez. Z Florentino nie rozmawiałem do dzisiaj… ale to żaden problem. Każdy poszedł swoją drogą. Czy czuję, że po Barcelonie przyszła seria łatwiejszych meczów i mogłem to odwrócić? Klub podjął decyzję i musiałem ją uszanować. Komunikat klubu o ośmiu nominowanych do Złotej Piłki? Jak napisałem w swoim komunikacie, byłem wdzięczny za tę szansę i doświadczenie.

– Co stało się po takim meczu z Romą? To było dobre spotkanie, ale szukanie takich wytłumaczeń to marnowanie słów. Po prostu na wszystko potrzeba czasu, a po drodze dzieją się różne rzeczy. Na pewno chciałbym dostać więcej czasu. Zabrakło zwykłego szczęścia? Nie chcę zrzucać tego na cokolwiek, chcę po prostu przyjąć to z naturalnością. Tworzyliśmy wiele okazji, które marnowaliśmy, ale wiedzieliśmy, że zawsze tak nie będzie. Taki jest jednak futbol.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!