Advertisement
Menu
/ as.com

Brahim może wrócić… na ławkę

W sześciu spotkaniach z rzędu był poza kadrą meczową

Brahim Díaz pojawia się po miesiącu bez gry. Andaluzyjczyk, jeden z największych europejskich talentów, nie dostawał zbyt wiele szans, choć na razie między innymi ze względu na swój wiek nikt się tym nie martwi. Na razie zagrał w zaledwie trzech spotkaniach, żadnego od pierwszych minut: osiem minut z Betisem, dwanaście z Leganés i cztery z Leganés. W tym ostatnim mógł nawet wpisać się na listę strzelców, ale na drodze stanął słupek.

Później było już tylko gorzej. Dwa mecze na ławce, zero minut i aż sześć razy poza kadrą meczową. Spotkania swoich kolegów oglądał więc albo z trybun, albo w telewizji. Brahim jednak dobrze wiedział, jaka rywalizacja czeka go w Madrycie. Jego transfer przeprowadzony był z myślą o przyszłości. Do wywalczenia sobie miejsca w pierwszym składzie czy nawet na ławce rezerwowych potrzebna jest praca i czas. W rzeczywistości nie pomogła mu też sytuacja w Manchesterze City, gdzie nie mógł liczyć na regularność. Od sierpnia do stycznia wystąpił jedynie w czterech spotkaniach.

Po serii bardzo trudnych spotkań Santiago Solari wreszcie ma zacząć rotować, a to może oznaczać kolejne minuty dla Brahima Díaza. W najbliższych 10 dnia Królewscy zagrają w lidze z Gironą i Levante, po których znów przyjdą trudniejsi rywale – dwa Klasyki i rewanż z Ajaxem. Trener ma do odzyskania kilku zawodników, którzy w ostatnich tygodniach występowali nieco rzadziej. Do jedenastki wrócić mogą Odriozola, Asensio, Ceballos, Marcelo, Mariano… a na ławce powinno znaleźć się miejsce dla Brahima, który po miesiącu bez gry będzie czekał na swoją szansę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!