Advertisement
Menu
/ abc.es

Vinícius bryluje, a Bale wciąż potrzebuje czasu

Brazylijczyk był wczoraj najlepszy

Nikt nie rozumie, czemu ten chłopiec nie otrzymywał szans od Lopeteguiego, w Realu Madryt, który był fizycznie wykończony i potrzebował świeżości, jaką gwarantował Vinícius Júnior. Santiago Solari dał mu możliwość gry już w swoim ligowym debiucie na Bernabéu. Piłkarz wszedł, pomógł pokonać Valladolid i wlał nadzieję w serca przygnębionych kibiców. Argentyńczyk stopniowo dawał mu kolejne okazje, które Brazylijczyk potrafił wykorzystać i stać się niemal niekwestionowanym zawodnikiem w wyjściowej jedenastce.

Kiedy Vinícius zaczął regularnie występować od pierwszych minut, lepiej zaczął też grać cały zespół. Swoim entuzjazmem i odwagą zaraził wszystkich kolegów w drużynie. Fizyczna odbudowa, przez która przejść musieli Królewscy, wyciągnęła na wierzch najlepsze zalety Brazylijczyka, który stał się praktycznie najagresywniejszym zawodnikiem Realu Madryt. Wczoraj Vini znowu był najlepszy. Niemal każda akcja przechodziła przez niego, miał wydatny wpływ przy strzeleniu pierwszego gola i sam trafił też później do siatki.

Niezwykła aktywność Viníciusa kontrastowała z bezczynnością Bale'a, który znikał gdzieś na prawej stronie boiska i próbował znaleźć sobie miejsce bliżej środka pola. Wczoraj znów wyszła na jaw wada, którą wszyscy znają u Walijczyka, czyli brak regularności. Garethowi brakuje odpowiedniego rytmu i na dziś nie powinien być pierwszym wyborem trenera w ataku.

W drugiej połowie obaj piłkarze zamienili się stronami. Bale przeniósł się na lewą stronę, ale to znów Vinícius był aktywniejszy i to jego podaniami szukali koledzy. W końcu Walijczyk udał się na ławkę rezerwowych, a Brazylijczyk wrócił na stronę, po której rozpoczynał spotkanie. Sam wypracował akcję, po której Asensio dograł mu piłkę, by po chwili wpakować ją do siatki. To było jego czwarte trafienie w tym sezonie. Pod koniec meczu Solari postanowił go zdjąć, aby kibice mogli nagrodzić go brawami za kolejny występ.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!