Advertisement
Menu
/ marca.com

„Dziesiątka” bardziej niż kiedykolwiek

Modrić wreszcie wrócił na właściwe tory

Luka Modrić wrócił. Chorwat odzyskał w styczniu formę i wreszcie zaczął pokazywać to oblicze, które zapewniło mu w zeszłym roku tyle nagród. Pomocnik rozpoczął 2019 rok jako jeden z głównodowodzących w zespole. Wpływ na jego postawę ma także obrany wobec niego przez sztab szkoleniowy plan: „Operacja 10”.

Modrić po długim czasie zdołał naładować baterie. Mundial w Rosji wyczerpał go do reszty, ale mimo wszystko Chorwat nie chciał rezygnować z gry w Superpucharze Europy. A przecież trenował wówczas z zespołem dopiero od tygodnia. Pretemporada zawsze miała dla Luki fundamentalne znaczenie. Było to doskonale widoczne także w jego pierwszym sezonie, gdy dołączył do zespołu pod koniec okienka. Najpierw trzeba było bowiem poczekać, aż wreszcie zakończy się dłużące się w nieskończoność przeciąganie liny z Levym i Tottenhamem. Efekt? Modrić odpalił dopiero w marcu na Old Trafford.

Podobne trudności z osiągnięciem optymalnej dyspozycji pomocnik miał także w tym sezonie. Choć okoliczności są nieco inne. Po pierwsze Modrić zaszedł aż do finału w Lidze Mistrzów oraz na mistrzostwach świata. Po drugie zaś, ma on do siebie to, że do najlepszej formy dobija wtedy, gdy ciągle gra. Im więcej, tym lepiej. Lopetegui tymczasem niejednokrotnie włączał Chorwata w system rotacji, tym samym zaburzając jego ciągłość.

Wydaje się jednak, że to wszystko już za nami. Na ten moment Modrić jest bliski swojej najlepszej wersji. Częściej niż zwykle zapuszcza się w pole karne rywali, ma większą swobodę, czuje się dobrze pod względem fizycznym i ma siłę do pokonywania większych dystansów. Ponadto stwarza zdecydowanie więcej zagrożenia i dużo częściej sam stara się zagrozić bramce rywala.

Luka strzelił trzy gole w ostatnich siedmiu potyczkach. Zaczął w finale klubowego mundialu, a następnie trafiał również do siatki obu klubów z Sewilli. Bramek mogło być nawet więcej, ale sędzia nie uznał jego trafienia z Villarrealem, a w ostatnim meczu z Espanyolem dwiema świetnymi paradami po jego uderzeniach popisał się Diego López (pierwsze z nich dobił Benzema). W ciągu około miesiąca Modrić strzelił więc trzy gole i zaliczył dwie asysty. Wykonuje więcej otwierających podań oraz niemal zawsze szuka okazji, by samemu pokonać golkipera drużyny przeciwnej. W minionych siedmiu starciach tylko w dwóch nie oddał strzału – Z Gironą i Vllarrealem. Dla porównania, w pierwszych 22 spotkaniach aż 12-krotnie pozostawał bez uderzenia.

Przeciwko Sevilli pokazał, czego potrzebuje ta drużyna. Zwieńczył wówczas swój występ przechwytem i golem w końcówce. Wyłączając konfrontację z Viktorią na Bernabéu, pod względem statystyk było to jego najlepsze spotkanie w tym sezonie: 66 podań na połowie przeciwnika i osiem zagrań w pole karne. To wynik zdecydowanie ponad jego dotychczasową średnią (kolejno 38 i 2).

Modrić jest „10” bardziej niż kiedykolwiek, ponieważ prosi go o to Solari. Argentyńczyk nakazał najlepszemu piłkarzowi świata w poprzednim roku grę z większą swobodą i częstsze zapuszczanie się w pole karne rywali. Rezultat jest widoczny gołym okiem. Po krytycznych słowach Luki po porażce z Realem Sociedad, przyszedł czas na reakcję. Chorwat zacisnął zęby i nakierował zespół na właściwe tory (z wyjątkiem rewanżu z Leganés). Modrić odzyskał uśmiech i każdy wie, co się dzieje, kiedy Luka jest szczęśliwy. Przede wszystkim szczęśliwy jest dzięki temu cały Real Madryt.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!