Królewscy będą obserwować Piątka

W ostatnich godzinach nazwisko Krzysztofa Piątka jest wymawiane coraz częściej i coraz głośniej. Jak twierdzi AS, raczej ze względu na bliskość geograficzną niż rzeczywiste zainteresowanie Realu Madryt, o jakim mówi się od jakiegoś czasu. W San Pedro del Pinatar w prowincji Murcja zawodnicy Genoi przygotowują się do rundy wiosennej Serie A. Ekipa Prandellego wróci do gry 21 stycznia meczem z Milanem. Jak podaje SER informatorzy z otoczenia druzyny uważają za pewnik transfer Polaka do zespołu Królewskich.

Według Asa Królewscy rzeczywiście wysłali skauta, którego głównym zadaniem będzie obserwowanie Piątka w jutrzejszym meczu towarzyskim z Wurzburger Kickers. Napastnik stał się jednym z największych odkryć we włoskiej piłce w tym sezonie i już ma na koncie 13 bramek w Serie A i w klasyfikacji strzelców przed nim jest tylko Cristiano Ronaldo (14 goli). Łącznie w 21 meczach w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach ma na koncie 19 trafień. Średnio zdobywa bramkę co 93 minuty.

Problemem dla Realu Madryt może być jednak cena. Genoa chce wykorzystać moment i wyciągnąć za napastnika jak najwięcej. Zeszłego lata zapłaciła Cracovii około 4,5 miliona euro, ale teraz wartość Piątka jest znacznie wyższa. Portal Transfermarkt wycenia go na 15 milionów, jednak obecny klub oczekiwałby za niego czterokrotnie więcej. Królewscy byliby w stanie zapłacić tyle za zawodnika, który stałby się częścią projektu na przyszłość, jednak nie w sytuacji, gdy chodzi o szukanie rozwiązania na tu i teraz. „Dużo wielkich klubów pukało już do drzwi, ale na chwile obecną nic nie zostało podpisane”, powiedział kilka dni temu Szymon Pacanowski, agent zawodnika.