Advertisement
Menu
/ marca.com

Srogie zimy

Królewscy znów zawodzą w tym okresie

Czwartkowy remis z Villarrealem był już ósmą ligową wpadką w tym sezonie. Królewscy zremisowali trzy spotkania i ponieśli aż pięć porażek. Z szatni zaczęły też docierać głosy autokrytyki. Zespół sam przyznaje, że w Lidze Mistrzów potrafi pokazać się zupełnie innej, lepszej strony. „W lidze nie biegamy tak samo”, miał przyznać jeden z najważniejszych piłkarzy.

Ostatnie zimy wydają się jednak być zawsze najbardziej srogim okresem dla Los Blancos. Trzeba jak najszybciej znaleźć jakieś rozwiązanie, aby nie wydarzyło się to, czego świadkami byliśmy choćby w ubiegłym sezonie. W ubiegłych latach Królewscy niemal zawsze znajdowali się w podobnym lub jeszcze gorszym położeniu. Te najgorsze z nich oznaczały, że walka o mistrzostwo na dobrą sprawę kończyła się już w styczniu.

Sezon 2018/2019 (−7 punktów)
Królewscy tracą do liderującej Barcelony siedem punktów i w pierwszym meczu po nowym roku remisują z Villarrealem. W siedemnastu spotkaniach tracą 21 punktów, notując trzy remisy i pięć porażek.

Sezon 2017/2018 (−16 punktów)
To jedna z najtrudniejszych zim w historii Realu Madryt i ostatni sezon Zidane'a w klubie. Królewscy rozpoczęli rok od remisu z Celtą, a to oznaczało, że strata do Blaugrany wzrosła do 16 punktów, choć Los Blancos mieli rozegrany jeden mecz mniej.

Sezon 2015/2016 (−4 punkty)
Królewscy rozpoczęli zmagania w nowym roku od remisu z Valencią, a to oznaczało koniec Rafy Beníteza. Strata do Barcelony wynosiła cztery oczka, a stery w klubie przejął Zizou, który był o krok od zdobycia mistrzostwa, ponieważ Real zakończył ostatecznie sezon z jednym punktem straty do Dumy Katalonii.

Sezon 2013/2014 (−5 punktów)
Rok 2014 dobrze zaczął się dla Los Blancos, którzy pokonali na własnym obiekcie Celtą, ale i tak strata do Barcelony wynosiła pięć punktów. Ostatecznie Królewscy skończyli sezon na trzecim miejscu, a mistrzostwo zdobyło Atlético, które poległo z Realem w finale Ligi Mistrzów.

Sezon 2012/2013 (−16 punktów)
Kolejna zima, której madridismo nie może wspominać najlepiej. Był to ostatni sezon Mourinho, który później poległ też w Pucharze Króla i Lidze Mistrzów, jednak La Liga była już przegrana dużo wcześniej. Co prawda pierwszy mecz w 2013 zakończył się dobrze, bo wygraną 4:3 nad Realem Sociedad, ale strata do Barcelony była ogromna i wynosiła 16 punktów.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!