„Lepiej, żeby Mou pozostał przyjacielem niż żeby wracał jako trener”

José Mourinho we wtorek został zwolniony z Manchesteru United i od tego momentu Portugalczyk nie przestaje być łączony z Realem Madryt. Analizuje się, że to jedyny dostępny szkoleniowiec z wielkim nazwiskiem, który dodatkowo pracował już dla Królewskich i potencjalnie ma być on faworytem do zastąpienia Santiago Solariego, jeśli ten nie wygra klubowego mundialu, skompromituje się w Pucharze Króla lub nie przejdzie Ajaxu w Lidze Mistrzów. Dzienniki ABC i MARCA po ostudzeniu emocji związanych ze zwolnieniem Mou zgodnie przyznają: nie ma szans na jego powrót do Madrytu ani w krótkim, ani w długim okresie.

Ta pierwsza gazeta przekazuje, że od wtorku i ogłoszenia zwolnienia trenera najważniejsi działacze Realu zaczęli odbierać dziesiątki telefonów w sprawie Mourinho. Część osób –przyjaciół, kibiców, ekspertów, byłych działaczy – prosiła o jego powrót, a druga część kategorycznie ostrzegała przed podjęciem ponownej współpracy z Portugalczykiem. Jedni wskazywali na porządek, dyscyplinę i motywację, jakiej potrzebuje pierwsza ekipa, a drudzy kontrowali argumentem o ostatnich poczynaniach Mou, które lekko mówiąc nie były spektakularne.

ABC stwierdza jednak wprost, że José Mourinho dla Realu Madryt jest skończony, a działacze uważają, że nie jest to już trener do walki o największe cele. Miał być najlepszą możliwą opcją na lata 2010-2012, kiedy niesamowicie rozwinął ówczesną ekipę, ale teraz nie prezentuje już poziomu potrzebnego na stanowisko opiekuna pierwszej drużyny Los Blancos, nawet jeśli on sam by tego chciał, a nawet potrzebował.

MARCA z kolei podkreśla, że prezes Florentino Pérez i dyrektor generalny José Ángel Sánchez mają z Mou doskonałe stosunki i są mu bardzo wdzięczni za jego pracę w przeszłości. W ostatnich dniach obaj wymienili z Portugalczykiem wiadomości, ale były to zwykłe uprzejmości i typowe dla nich krótkie rozmowy. Dzisiaj jednak Mourinho nie jest dla nich kandydatem na ławkę Realu przede wszystkim z powodu tego, co pokazał przez te 5 lat od odejścia z Madrytu. Teraz przyjście szkoleniowca w takiej formie z takim bagażem miałoby zdaniem sterników Królewskich odwrotny skutek do zamierzonego. Nikt też nie zapomina o tym, jak wyglądały jego stosunki z szatnią, gdy odchodził, a z tamtej ekipy w Realu wciąż pozostaje 7 zawodników.

Faktycznie przy zwalnianiu Julena Lopeteguiego spojrzano na opcje w stylu Mourinho czy Antonio Conte, ale ostatecznie skreślono ten typ trenera. Postawiono na Santiago Solariego, któremu zdecydowanie bliżej do Zidane'a, za którym wszyscy tak tęsknią. Dzisiaj klub cały czas rozgląda się po rynku, bo sytuacja zespołu ciągle nie jest dostatecznie stabilna, ale potencjalny nowy trener nie będzie na pewno z Portugalii. „Lepiej, żeby pozostał już tylko naszym przyjacielem niż żeby przychodził jako trener”, przekazują ludzie z Realu. ABC i MARCA są zgodne, że nie ma żadnych szans na powrót Mourinho do Madrytu.