Advertisement
Menu

Przed meczem Cádiz CF – Real Madryt

W niedzielę o 21:00 pierwszy mecz sezonu 2005/06

W końcu nadszedł moment, na który czekali wszyscy kibice Realu Madryt. I nie chodzi tu bynajmniej o prezentację Robinho jako nowego 'cracka', a inaugurację rozgrywek Primera División. W pierwszej kolejce Królewscy zmierzą się na wyjeździe z Cádiz CF, beniaminkiem tegorocznej ekstraklasy. Areną zmagań będzie “El Ramón de Carranza”.

Wydawało by się, że mecz z drużyną, która dopiero co awansowała do Primera División jest wręcz wymarzoną sytuacją dla ekipy, który mierzy w tytuł. Nic bardziej mylnego! Spotkania z beniaminkami, w dodatku na wyjeździe, to z reguły walka do samego końca i ostra gra przeciwnika, brak tu miejsca na polot i fantazję. Tak też będzie i tym razem, gdyż zespół z Kadyksu dysponuje niezłym składem i z całą pewnością piłkarze tego zespołu wyleją na boisku siódme poty. Największą gwiazdą Kanarków jest napastnik, Oli, który jest bardzo doświadczony i zdążył już w swojej karierze zwiedzić pół Europy. W przedsezonowych spotkaniach spisywał się znakomicie, trafił do siatki m.in. w spotkaniu z Barceloną, które Katalończycy wygrali 3:1. Przed nadchodzącymi rozgrywkami trener Víctor Espárrago wzmocnił skład kilkoma znaczącymi piłkarzami, w tym 29-letnim ofensywnym pomocnikiem. Benjamín, bo o nim mowa, swoją karierę zaczynał w Realu Valladolid, który notabene wyeliminował podopiecznych Luxemburgo w zeszłorocznej edycji Pucharu Króla, natomiast krokiem milowym w jego życiu była przeprowadzka do Betisu w 1998 roku. Od tego czasu Hiszpan rozegrał w barwach zielono-białych 170 ligowych spotkań i strzelił w nich 9 goli. Benjamín wraz z Olim stanowią o sile tej drużyny i to na nich najwięcej uwagi powinni zwrócić defensorzy Realu.

Przed gwizdkiem oznajmiającym rozpoczęcie ligowych zmagań kilka powodów do zmartwień ma trener Luxemburgo, który nie będzie miał do dyspozycji kilku piłkarzy. W ostatniej chwili z powodu kontuzji wypadł Guti, natomiast już wcześniej było wiadomo, że nie zagra także Pablo García, który pauzuje jeszcze za czerwoną kartkę, którą ujrzał podczas meczu o Superpuchar Hiszpanii z Betisem, jeszcze podczas występów w barwach Osasuny. Równie wątpliwy jest występ Jonathana Woodgate, który mimo, iż zaliczył 5-minutowy epizod w spotkaniu z MLS Stars, wciąż nie jest gotowy do gry na pełnych obrotach i znajdzie się raczej tylko na ławce rezerwowych, bez większych szans na wejście w drugiej połowie. Dzisiaj gotowość do gry w niedzielnym spotkaniu zadeklarował nowy nabytek Realu, Robinho, ale młody Brazylijczyk nie ma zbyt wielu szans na grę w podstawowym składzie. Dwa dni treningu z nowymi kolegami to chyba zbyt mało, aby myśleć o występie w meczu ligowym. Niewykluczone, że Cosminho pojawi się na murawie podczas drugiej odsłony, ale chyba tylko w wypadku, gdyby mecz nie układał się po myśli gości. A tego przecież nie chcemy...

Dobrą wiadomością jest za to powrót Ikera Casillasa. Hiszpan wyleczył już kontuzję, której nabawił się podczas jednego z meczów towarzyskich i jest gotowy do gry. Oprócz zawodników, których wymieniłem w poprzednim akapicie, reszta jest zdolna do gry. Ostatnim znakiem zapytania przed potyczką w Kadyksie jest ustawienie taktyczne, w jakim Blancos wyjdą na to spotkanie. W grach przedsezonowych Luxemburgo preferował ustawienie z jednym defensywnym pomocnikiem, dwoma skrzydłowymi, jednym mediapunto i dwoma napastnikami. O ile na pozycji pivota pewny jest występ Thomasa Gravesena, o tyle obsadzenie roli lewoskrzydłowego i ofensywnego pomocnika rodzi kilka pytań. Za napastnikami ustawiany był Zidane i w tej roli Francuz radził sobie wyśmienicie, co sprawiało jednak, że grający po lewej stronie Júlio Baptista nie mógł pokazać pełni swoich możliwości i nie grał na miarę oczekiwań. Jednak wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w ustawieniu nic się nie zmieni w porównaniu z meczami towarzyskimi. Jak już wspominałem, Robinho dopiero co pojawił się w klubie, więc raczej nie sprawdzą się zapowiedzi hiszpańskiej prasy, według której już od początku rozgrywek ligowych miejsce na ławce rezerwowych zająć miał Raúl. Kapitan Realu na pewno wyjdzie w podstawowej “11” i swoim dobrym występem będzie chciał jeszcze bardziej ugruntować, i tak mocną, pozycję w zespole.

Jednak nie ustawienie i dyspozycja formacji ofensywnej jest bolączką Realu. Największym zmartwieniem jest ponownie obrona i tu, niestety, nie możemy liczyć na zbyt wiele. W roli skrzydłowych defensorów wystąpią tradycyjnie Roberto Carlos i czujący już oddech jego rodaka, Cicinho, Míchel Salgado. Na środku nieobliczalna para stoperów: Iván Helguera i Paco Pavón. Wspinając się na wyżyny swych umiejętności są oni obrońcami dużego formatu, ale życiowej formy nie osiągnęli oni od dawna i śledząc ich grę podczas preseasonu trudno przypuszczać, aby stało się to właśnie teraz. Mimo wszystko, zarówno trener jak i piłkarze, prezydent i zarząd klubu, są dobrej myśli i liczą na dobrą grę całej formacji defensywnej.

Podsumowując, Real czeka ciężka przeprawa z Cádiz CF, ale kibice Królewskich liczą na wysokie i osiągnięte w dobrym stylu zwycięstwo. W końcu Kanarki to nie Valencia czy Barcelona, a więc zespóły ze ścisłej czołówki, tylko bardzo przeciętny zespół, który braki techniczne nadrabia walecznością, a czasami nawet brutalnością. Co by nie pisać, ten mecz musimy wygrać, aby udanie rozpocząć zmagania o tryumf, który byłby jednocześnie 30. w historii Realu Madryt. Na zakończenie, przypomnę jeszcze, jak w ostatnich latach Blancos rozpoczynali walkę o ligowy prymat:

2001/02: Valencia CF – Real Madryt 1:0
2002/03: Real Madryt – Espanyol 2:0
2003/04: Real Madryt – Betis Sevilla 2:1
2004/05: Real Mallorca – Real Madryt 0:1

Przypuszczalne składy:

Cádiz CF: Armando – Varela, De Quintana, Paz, Mário Silva – Fleurquin, Benjamín, Enrique, Jonathan – Pavoni, Oli.

Real Madryt: Casillas – Salgado, Roberto Carlos, Pavón, Helguera – Gravesen, Zidane, Baptista, Beckham – Ronaldo, Raúl.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!