Advertisement
Menu
/ marca.com

„Piłka nożna, oszuści i Złota Piłka dla Luki Modricia”

Dziennikarz <i>Marki</i> o kontrowersjach wokół Złotej Piłki

Poniższy tekst został napisany przez dziennikarza i felietonistę dziennika MARCA, José Félixa Díaza.

O oszustach, którzy są na całym świecie. To niewiarygodne. Zaczęli się pojawiać w grudniu ubiegłego roku, na ostatnich Klubowych Mistrzostwach Świata. Luka Modrić został wybrany najlepszym piłkarzem turnieju, przed Cristiano Ronaldo. W Abu Zabi zaczęli ujawniać się ci, którzy wszystkim manipulują i widzą tylko biały horyzont. Ciekawe.

Nadszedł mundial i kolor koszulki się zmienił, chociaż kilka tygodni wcześniej wygrał po raz czwarty Ligę Mistrzów, a trzeci raz z rzędu. W Rosji niektórzy chwalili Rakiticia, inni Pogbę, Kanté, Mbappé a nawet Griezmanna, ale większość wychwalała futbol Luki Modricia, który poprowadził reprezentację Chorwacji do finału. Nie wygrał go, ale cały świat był zachwycony pomocnikiem. Do tego stopnia, że Chorwat został wybrany najlepszym piłkarzem mistrzostw świata, nosząc koszulkę swojej reprezentacji, po głosach zebranych przez Komisję Techniczną FIFA.

Lato minęło i UEFA (co za ignoranci) zdecydowała, że najlepszy był Modrić. Po raz pierwszy zaczęła pojawiać się krytyka. Nieważne, że głosy płynęły z każdej strony: od kibiców, dziennikarzy i zawodników. Głosowali wszyscy, ale legenda rosła i według niektórych wszyscy byli zmanipulowani.

Przyszła FIFA i jej The Best wręczane w Londynie. Tam głosuje już cały piłkarski świat. Bez wyjątków. Nikt się nie wywinie. Modrić triumfuje kolejny raz. Ciekawe. Krytyka za wybranie Chorwata najlepszym piłkarzem sezonu rośnie. Niektórzy robią to ze względu na barwy, inni przez ślepotę, a jeszcze kolejni uważają, że to zaklęcie, by określić to w sposób delikatny, które Real Madryt rzucił na każdą sprawę związaną z futbolem. A nawet poza futbolem.

Idziemy dalej. Zbliża się koniec roku i Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystyków Futbol (IFFHS) twierdzi, że Luka Modrić był najlepszym piłkarzem ostatnich jedenastu miesięcy. To była zapowiedź tego, do czego miało dojść w Paryżu przy okazji przyznania Złotej Piłki. I tam France Football ponownie powiedział, że Modrić był bez żadnej wątpliwości najlepszy w 2018 roku. Cóż za ciekawy zbieg okoliczności.

Dziwi mnie to, co się dzieje. Być może to ze względu na siłę, jaką ma Real Madryt, lub ignorancję tych, którzy żyją piłką: czy to w korkach, w dresie czy przed komputerem. Coś jest nie tak. Jeśli teraz nagle wszyscy sprzeciwiają się futbolowi zespołowemu i temu, który kształtuje grę drużyny i który podnosi poziom piłkarski swoich kolegów, no to to są ignoranci. Kiedy Złotą Piłkę dostawali Messi lub Cristiano, to krytykowano nagrodę, ponieważ piłka nożna to gra zespołowa. Dziś ten argument jest nieważny.

Nic się nie stanie, jeśli uznacie Modricia najlepszym piłkarzem 2018 roku, chociaż to boli. I to bardzo. Oczywiście, że nie ma siły Cristiano Ronaldo, zdolności Leo Messiego czy tych genialnych dotknięć Griezmanna, ale z pewnością każdy zawodnik, trener czy kibic chciałby mieć Modricia w swojej drużynie. Ignoranci.

Prawda jest taka, że Luka Modrić ukończył w Paryżu cykl nagród. Nie ma żadnej dyskusji i to z jednego prostego, ale ważnego powodu – Modrić został wybrany najlepszym przez wszystkie możliwe organizacje. Ale niektórzy nigdy się z tym nie pogodzą.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!