Advertisement
Menu

Lżejszy okres, który trzeba wykorzystać pod każdym względem

Królewscy jutro wrócą do treningów

Królewscy po wygranej z Valencią otrzymali dwa dni wolnego i do treningów wrócą dopiero jutro o 11:00. Trenerzy mogli zdecydować się na taki ruch dzięki teoretycznie lżejszemu i łatwiejszemu terminarzowi, jaki czeka teraz ekipę. Real w najbliższych dwóch tygodniach zmierzy się z dwoma najsłabszymi ekipami w lidze oraz rozegra dwa mecze pucharowe, gdzie jego sytuacja jest już praktycznie klarowna.

Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, najpierw w niedzielę zespół pojedzie do ostatniej Hueski, a tydzień później podejmie przedostatnie w tym momencie Rayo Vallecano. Pomimo teoretycznie najłatwiejszych spotkań w sezonie, w praktyce będą to bardzo ważne mecze, by stworzyć serię zwycięstw i nie tylko utrzymać się w pogoni za czołówką tabeli, ale być może także odrobić jakieś straty.

W pucharach z kolei już w ten czwartek Królewskich czeka rewanż z Mellilą, którą pokonano w pierwszym starciu aż 4:0. Będzie to idealna okazja, by pozwolić zadebiutować w tym sezonie Vallejo czy dać złapać minuty Valverde, Viniciusowi, Mariano czy nawet Isco lub Odriozoli. Tydzień później w środę ekipę czeka typowe starcie jedynie o prestiż, pieniądze i punkty do rankingu UEFA, bo Real wygrał już grupę Ligi Mistrzów i wynik meczu z CSKA nie zmieni jego sytuacji w kontekście losowania 1/8 finału.

Po tym dwutygodniowym okresie ekipa poleci do Abu Zabi, gdzie na klubowym mundialu rozegra dwa mecze, starając się obronić tytuł klubowego mistrza świata. Niewątpliwie okres przed tym turniejem to idealny czas na rotacje i danie odpoczynku kluczowym zawodnikom. Po meczu z Valencią na małe urazy narzekali Gareth Bale czy Sergio Ramos, a w ogóle niepowołani na to spotkanie byli narzekający na problemy fizyczne Marcelo i Toni Kroos. Za oddech wdzięczni będą także Karim Benzema, Luka Modrić czy Rafa Varane, którzy poza Walijczykiem, Hiszpanem i Niemcem rozegrali w tym sezonie najwięcej minut.

Solariego czeka więc lżejszy okres, który wciąż będzie jednak bardzo ważny. Z jednej strony, będzie mógł on dać oddech najbardziej eksploatowanym piłkarzom oraz dać czas pewnym zawodnikom na regenerację urazów. Z drugiej, klub oczywiście liczy na komplet zwycięstw, nadając priorytet La Lidze i klubowemu mundialowi.

Terminarz Realu Madryt do końca 2018 roku:
6 grudnia, czwartek, 16:15, Puchar Króla, Real Madryt v UD Melilla
9 grudnia, niedziela, 16:15, La Liga, SD Huesca v Real Madryt
12 grudnia, środa, 18:55, Liga Mistrzów, Real Madryt v CSKA Moskwa
15 grudnia, sobota, 18:30, La Liga, Real Madryt v Rayo Vallecano
19 grudnia, środa, 17:30, Mundial, Kashima/Guadalajara v Real Madryt
22 grudnia, sobota, 14:30/17:30 – mecz o 3. miejsce/finał mundialu.

Mecze ligowe można oglądać na platformie Player.pl, a Ligę Mistrzów od tego sezonu pokazuje Polsat. Dotychczas nikt nie zdecydował się wykupić rozgrywek o Puchar Króla i klubowego mundialu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!