Rivaldo: Nie sądzę, by istniał konflikt między Isco a Solarim

Rivaldo, były zawodnik Barcelony i jedna z legend Primera División, co jakiś czas publikuje swoje przemyślenia na portalu giełdy zakładów sportowych Betfair. Przedstawiamy ostatnie słowa Brazylijczyka dotyczące bieżących spraw.

– Wiele mówi się o Realu Madryt grającym w Lidze Mistrzów lepiej niż w La Lidze, ale ja się z tym nie zgadzam. Sądzę, że gorzej idzie mu w rozgrywkach krajowych, ponieważ tak zwane małe zespoły w Hiszpanii notują dobre rezultaty przeciwko większym klubom.

– Liga hiszpańska staje się niesamowicie konkurencyjna, co oznacza, że oglądanie jej jest ekscytujące. Nie tylko Real regularnie gubi punkty. Barcelonie i Atlético także brakuje płynności.

– Tydzień temu Królewscy przegrali z Eibarem w lidze, ale dobrze odpowiedzieli w Lidze Mistrzów z Romą na wyjeździe. Teraz Real zagra z Valencią z dużo większą pewnością siebie. Nietoperze nie są jednak w lidze tam, gdzie chciałyby być. Potrzebują punktów i nie ułatwią przeciwnikowi zadania, mimo że to Los Blancos są faworytem.

– Mimo że ostatnio nie gra i zabrakło go nawet w kadrze meczowej na Romę, nie sądzę, by był jakiś problem między Isco a Santiago Solarim. Argentyńczyk niedawno przejął ster, a dziwne byłoby natychmiastowe tworzenie przeszkód z ważnymi członkami drużyny.

– Smutne jest to, co dzieje się z finałem Copa Libertadores. Spotkanie, którym można by zachwycać się na całym świecie, jest na świeczniku ze złych pobudek. Sytuacja jest trudna, a gra poza Argentyną, dyskwalifikacja i wręczenie tytułu bez rozegrania meczu byłoby wielkim bałaganem. CONMEBOL nie może przejść obok tego obojętnie, bez sankcji, ponieważ było to złe i poważne. Ranni byli piłkarze, którzy walczyli o swoje życia. W piłce nożnej nie może się zdarzać coś takiego. Zaczekajmy na werdykt, ale to naprawdę smutny epizod w dniu, który miał być znakomitą reklamą dla argentyńskiej piłki.