Del Bosque: Solari ma zdolności, by rozwiązać problem z Isco

Vicente del Bosque wziął dzisiaj w spotkaniu promocyjnym produktów żywnościowych, a po wszystkim odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy dotyczących aktualnych tematów w futbolu. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi byłego trenera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami.

– Isco? Trener musi posiadać dwie zalety: stosunki osobiste i część sportową. Solari ma zdolności przywódcze, przygotowanie, kulturę, dobry charakter… Na pewno jeśli jest jakiś temat, on go odpowiednio poprowadzi. Ja nie mam pojęcia, o co chodzi… Może nie wystawia go, bo nie nadaje się do gry. Jeśli jest ktoś, kto może dobrze poprowadzić taki problem stosunków osobistych, to właśnie Solari. On sam żył w takiej wyjątkowej szatni i wie, że nie ma unikalnego przepisu na jej prowadzenie. Robi jednak odpowiednie kroki, które powinien robić: żył szatnią, przygotowywał się do zawodu, doszedł do pierwszego zespołu. Ma zdolności, by rozwiązać ten problem.

– Solari? Kupiliśmy Santiago jako zastępcę Carlosa oraz także lewoskrzydłowego. Trochę nie nadawał się na obrońcę, ale przydawał nam się i był bardzo zdyscyplinowany. Tak zdyscyplinowany, że w finale w Glasgow skończył na pozycji obok Makélélé i zaoferował nam świetne usługi. Brał nawet udział w golu Zizou.

– Świetnie, że liga jest wyrównana, że naciska się na statusy Atlético, Realu i Barcelony. Dobrze, że to Sevilla jest dzisiaj liderem, bo to otwiera więcej możliwości. Więcej ludzi jest zaangażowanych w rozgrywki, a futbol powinien być jak najbardziej otwarty. Sytuacja Realu? Daleko do końca, będzie jeszcze dużo emocji. Real nie traci tak wiele, 5 punktów do Barcelony i 6 do Sevilli. To nie jest wcale tak dużo.

– Złota Piłka? Uważam, że po mundialu czy EURO byłoby dobrze, gdyby wygrał ją ktoś z Hiszpanii. Tak nie było, ale wiemy, czym są te nagrody… Mnie na przykład bardzo dziwi, że w debatach nie ma Messiego, bo wydaje się, że wszystko traci na wartości, jeśli to nie on przewodzi najlepszym na świecie. To jest przynajmniej trochę dziwne.