Falcao chce odejść i… oferuje się Realowi?

Real Madryt szuka wzmocnień na drugą część sezonu i choć w klubie nigdy nie przeprowadzano wielkich ruchów podczas zimowego okienka transferowego, istnieje możliwość znalezienia okazji na rynku. Jak informuje MARCA, na liście potencjalnych transferów znalazł się Radamel Falcao. Kolumbijczyk jest zawodnikiem Monaco, które przeżywa bardzo zły okres. W tym sezonie wystąpił w 14 spotkaniach i zdobył 4 bramki.

Jeszcze dwa lata temu drużyna z Księstwa sprawiła ogromną niespodziankę i awansowała do półfinału Ligi Mistrzów. W tym sezonie jest jednak znacznie gorzej, a sytuacji nie zmieniło przybycie Thierry'ego Henry'ego. W związku z tym Falcao ma chcieć poszukać odejścia, a jego usługi miały zostać zaoferowane Realowi Madryt. Według Marki Królewscy obecnie analizują tę możliwość, choć nie jest ona priorytetem, na liście życzeń jest bowiem wiele innych nazwisk.

Wiele wskazuje na to, że do drużyny już zimą dołączy Exequiel Palacios, a defensywę wzmocni być może Mario Hermoso. Niektórzy członkowie zarządu twierdzą, że wzmocnienia są potrzebne przede wszystkim w pierwszej linii. Z drugiej strony od wielu lat Królewscy stawiają na znacznie młodszych zawodników. Za trzy miesiące Falcao będzie miał już 33 lata. W dalszym ciągu obowiązuje go kontrakt z Monaco. Nową, trzyletnią umowę podpisał latem 2017 roku, jednak jego agent, Jorge Mendes, nie chce dopuścić do tego, by jego klient grał w zespole, który mierzy się z tak dużym kryzysem sportowym.

Reprezentant zawodnika od wielu lat jest blisko związany z Monaco, jednak ostatnio poza kryzysem sportowym o klubie ze Stadionu Ludiwka II było głośno przez aresztowanie właściciela, Dmitrija Rybołowlewa, który został aresztowany pod zarzutem korupcji. Obecny klub Falcao może chcieć pozbyć się zawodników z wysokimi pensjami, a bez wątpienia Kolumbijczyk jest jednym z nich. Niewykluczone, że Królewscy rozważyliby nawet możliwość wypożyczenia go do końca bieżącego sezonu. Real Madryt dokonał podobnego zabiegu w 2011 roku, gdy zimą do klubu przybył Emmanuel Adebayor, który po pięciu miesiącach wrócił do Manchesteru City.