Solari: Vinícius ma rzeczy, których nie da się nauczyć

Santiago Solari pojawił się dzisiaj na konferencji prasowej przed jutrzejszym starciem z Viktorią Pilzno w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi tymczasowego trenera Realu Madryt z tego spotkania z dziennikarzami na Doosam Arenie. Jego pełny zapis pojawi się na portalu tradycyjnie w dniu meczu.

– Jak reaktywować formę piłkarzy na takim poziomie? Rozwiązanie i problemy w piłce zawsze są złożone. Nigdy nie chodzi o jedną rzecz. Trzeba iść krok po kroku. My zrobiliśmy dwa, wygraliśmy dwa mecze. Nie wygrywa się bez robienia dobrych rzeczy. Potrafiliśmy poradzić sobie ze wszystkim, doprowadzając dobre wyniki do końca i jutro musimy zrobić to samo.

– Kto jutro zagra w bramce? Nie powiem ci tego. Co zmienia dla drużyny gra z tym lub innym bramkarzem? Tym pytaniem chcesz, żebym podał ci skład, ale ja nie zrobię tego do jutra.

– Czy termin „tymczasowy” zabiera mi powagę w szatni? Mogę robić tu tylko jedną rzecz: patrzę tylko na kolejny mecz. Robię to samo niezależnie od tego, czy moja praca ma dotyczyć 2 dni czy tygodnia.

– Vinícius jest gotowy w krótkim okresie do stałej gry w pierwszym składzie? Oby! Wszyscy mamy taką nadzieję, wszyscy kochający futbol chcą, by ktoś nowy pokazał coś wyjątkowego. On jest jednak bardzo młody i ma przed sobą cały czas. Ja wolę, by on był kiedyś w pełni gotowy, a nie błysnął na początku przez 4-5 dni. Gra jest ważna, bo tylko przez grę może wybuchnąć, ale ten proces musi przebiegać stopniowo. Zawsze mówię, że on musi się jeszcze wiele nauczyć, ale przy tym ma w sobie rzeczy, których też nie da się nauczyć.

– Różnica względem Realu, który przejmowałem? Porównania zawsze są bezowocne. Uważam, że zrobiliśmy w tych dwóch meczach dosyć dużo rzeczy dobrze, a przy tym poprawić to, co da się poprawić. Zawsze da się coś poprawić, nawet w ekipie grającej dobrze.