Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Kwartet goli

Tak ochrzczono Roberto Carlosa, Ronaldo, Baptisty i Robinho

Carlos Alberto Parreira powołał na zgrupowanie reprezentacji Brazylii, które ma miejsce w Chorwacji, czterech piłkarzy Realu Madryt. Tutaj, w hotelu Park de Split, miało miejsce pierwsze spotkanie Robinho, nowego nabytku Królewskich, z trzema rodakami, którzy będą jego kompanami w szatni na Bernabéu. Ronaldo, Roberto Carlos i Júlio Baptista przynieśli ze sobą koszulkę Realu z jego nazwiskiem i wszyscy czterej, z uśmiechniętym Robinho na czele, pozowali do zdjęć dla Realmadrid.com i Realmadrid TV.

Carlos Alberto Pareira, jakby z myślą o wszystkich fanach Królewskich, powołał na mecz brazylijskiej kadry z Chorwacją czterech piłkarzy Realu Madryt. Roberto Carlos i Ronaldo jak zwykle opuścili zespół Królewskich bronić barw canarinhos. Júlio Baptista, który dołączył do nich 1 sierpnia, również został powołany. Lecz obecność Robinho miała podnieść temperaturę wszystkim kibicom Realu Madryt, którzy jeszcze przez następnych kilka dni nie zobaczą piłkarza Santosu w Madrycie.

Wszystko przez to, że chciał spotkać swoich przyszłych przyjaciół z drużyny. Mimo stałego kontaktu telefonicznego, ponowne spotkanie z Roberto Carlosem i Ronaldo, po ich absencji w Pucharze Konfederacji, miało być bardzo emocjonujące. Po nie odstępowaniu siebie nawzajem nawet o krok, przez 24 godziny na dobę, kiedy to Robinho nawet towarzyszył Ronaldo na jego konferencji prasowej przed spotkaniem z Chorwacją, młody piłkarz miał okazję zobaczyć prawdziwe madridismo.

Realmadrid.com i Realmadrid TV miały być bezpośrednimi świadkami tego „mrugnięcia okiem” do Vanderleia Luxemburgo, który nie może doczekać się przyjazdu swojego byłego podopiecznego. Lecz zaskoczenie Robinho było tym większe, że zobaczył biały trykot ze swoim nazwiskiem. Trzymał go bardzo czule, ponieważ do dnia oficjalnej prezentacji nie chce w niej pozować. To było spotkanie nacechowane prozaicznością, bardzo ludzkie, które jasno ukazało pragnienie młodego Brazylijczyka do gry w Realu Madryt razem z trzema swoimi rodakami. Roberto Carlos i Baptista wspierali parę napastników, która nie przestawała żartować od swojego przyjazdu do Splitu. Kwartet przepychu, jakości i goli do dyspozycji Vanderleia Luxemburgo i fanów Królewskich.

Tutaj obejrzeć można krótki film ze spotkania w Splicie.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!