Advertisement
Menu
/ as.com

Barcelona, czyli koszmar Courtois

Belg nie wspomina najlepiej starć z Katalończykami

Wraca liga, więc do bramki wraca także Courtois. Belg jest podstawowym golkiperem Lopeteguiego w Primera División, Liga Mistrzów zaś zostaje dla Keylora Navasa. Jutro Thibaut wystąpi od pierwszej minuty po tym, jak całe spotkanie z Viktorią spędził na ławce. I od razu będzie musiał się zmierzyć z rywalem, który wyjątkowo mu nie leży. Barcelona to drużyna, z którą Courtois mierzył się najczęściej i z która zarazem strzeliła mu najwięcej goli. W 12 spotkaniach z Katalończykami bramkarz musiał wyciągać piłkę z siatki aż 20 razy (średnia 1,7 gola na mecz). Tylko przy trzech okazjach udawało mu się zachować czyste konto.

Co logiczne, również wyniki osiągane przeciwko Blaugranie nie są dla Thibaut zbyt korzystne. Wystarczy powiedzieć, że tylko raz schodził z murawy jako wygrany – 9 kwietnia 2014 roku, gdy jako gracz Atlético w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów na Vicente Calderón jego zespół odniósł zwycięstwo i awansował do półfinału.

Po raz ostatni Belg mierzył się z jutrzejszym rywalem Królewskich w zeszłym sezonie. Chelsea po remisie 1:1 u siebie w 1/8 finału Champions League przegrała na Camp Nou 0:3, a Courtois zdecydowanie nie miał swojego dnia – po strzałach Messiego dwukrotnie przepuszczał piłke do siatki między nogami. Pewne pocieszenie może stanowić fakt, że jutro Argentyńczyk nie zagra .

Bilans bramkarza z tego sezonu to siedem meczów (wszystkie w lidze), osiem straconych goli i 19 parad.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!