Advertisement
Menu
/ as.com

Alavés nie wygrało u siebie z Realem od 87 lat

Gospodarze mają fatalny bilans spotkań z Królewskimi

Historia i statystyki meczów między Deportivo Alavés a Realem Madryt w Vitorii nie pozastawiają żadnych złudzeń i jasno pokazują, kto przynajmniej w teorii powinien być faworytem sobotniego starcia. Co prawda Królewscy wizytowali na Mendizorrozie tylko trzynaście razy, ale aż dziesięć z tych spotkań zakończyło się zwycięstwem Los Blancos, dwukrotnie oba kluby podzieliły się punktami, a tylko raz górą byli gospodarze. By przypomnieć sobie jednak triumf Alavés, trzeba cofnąć się w czasie aż o 87 lat. 8 marca 1931 roku Alavés wygrało 2:0 po dwóch bramkach zdobytych przez Albéniza, który pokonał legendarnego Ricardo Zamorę.

Klub z Kraju Basków znajdował się wówczas w bardzo delikatnej sytuacji i zmagał się z problemami ekonomicznymi. Na plakacie, który zapowiadał tamten mecz, można było przeczytać: „Najlepszy bramkarz świata po raz pierwszy pojawi się w Vitorii. Wpływy z meczu trafią do klubowej kasy”. To wystarczyło na zachętę dla kibiców, a klub zarobił 3000 dolarów, co pozwoliło podnieść mu się z kolan.

Alavés zarobiło jednak najwięcej na wizycie Królewskich w sezonie 2002/03, choć przegrało doszczętnie 1:5, dwa gole dla Realu strzelił Raúl, a hattrickiem popisał się Ronaldo. Dla gospodarzy bramkę zdobył Urugwajczyk Iván Alonso. W ubiegłym sezonie byliśmy zaś świadkami świetnego i wyrównanego meczu, który również wygrali goście za sprawą dubletu Daniego Ceballosa.

Drużyna z Vitorii zdecydowanie lepiej radzi sobie na Santiago Bernabéu, gdzie wygrała choćby w sezonie 1999/00 po golu Jorge Azkoitiy lub wtedy, gdy w rozgrywkach 1997/98 wyeliminowała Królewskich z Pucharu Króla, pokonując ich na wyjeździe 2:1. Te historie wydarzyły się jednak w Madrycie, a w sobotę o 18:30 złe demony ponownie mogą powrócić na Mendizorrozę.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!