Advertisement
Menu
/ as.com

Ceballos wyważa drzwi

Dani pełni coraz ważniejszą rolę w zespole

Po przyjściu Julena Lopeteguiego pozycja Daniego Ceballosa w Realu Madryt stale się umacnia. Były piłkarz Betisu cieszy się dużym zaufaniem ze strony szkoleniowca i zanotował w tym sezonie już kilka co najmniej dobrych występów. Wciąż jednak musiał czekać na moment, gdy będzie mógł wyważyć drzwi. Przedwczoraj ten dzień wreszcie nadszedł. Gdy kontuzji doznał Gareth Bale, szkoleniowiec zamiast postawić na Lucasa, wolał zmienić ustawienie i wzmocnić środek pola. Ruch ten nie mógł udać się bardziej – Ceballos był w derbach najlepszym graczem Królewskich.

Pomocnik wszedł na murawę po przerwie i zmienił oblicze Realu Madryt, który nie radził sobie w pierwszej połowie. Młody Hiszpan poruszał się ze swobodą po lewej stronie, gdzie czuje się zdecydowanie najlepiej. Juanfran nie miał z nim na skrzydle łatwego życia, a zatrzymać Ceballosa były w stanie jedynie faule. Dani był stale pod grą, a w ofensywie niemal każda akcja przechodziła przez niego. Wykazał się też świetną skutecznością podań – na 45 prób 43 dotarły do adresata (96%). Gdyby tego było mało, dołożył swoją cegiełkę w obronie, zaliczając cztery odbiory.

Pozycja Ceballosa w drużynie w porównaniu z zeszłym sezonie obróciła się o 180 stopni. Rok temu zawodnik był konsekwentnie pomijany przez Zidane'a, dziś natomiast walczy o pierwszy skład. Lopetegui nie boi się stawiać na niego w meczach o dużym ciężarze gatunkowym. Teraz zaś, gdy kontuzjowany jest Isco, jego licznik minut będzie nabijał się coraz szybciej. Na tę chwilę ma ich 304. Tylko jakaś niespodziewana kontuzja może uniemożliwić mu rychłe przekroczenie 899 minut z zeszłej kampanii.

Zaufanie w klubie przełożyło się także na opinię Luisa Enrique. Ceballos zadebiutował już pod wodzą nowego selekcjonera przeciwko Chorwacji, zaliczając świetny występ. W czwartek ponownie znajdzie się na liście powołanych. W ciągu zaledwie kilku miesięcy kariera Daniego nabrała niebywałego rozpędu. Wreszcie może się cieszyć statusem, o którym marzył w momencie transferu do Realu Madryt i po zyskaniu tytułu MVP na EURO U-21. Gdy nie grał, nie skarżył się. Spokojnie kontynuował pracę, odbywał indywidualne treningi, a teraz nadchodzi wreszcie jego czas.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!