Advertisement
Menu

Ronaldo będzie "odpowiednio" przywitany

Z całą pewnością w sobotę Ronaldo na własne uszy przekona...

Z całą pewnością w sobotę Ronaldo na własne uszy przekona się, jak wiele się zmieniło od czasów, gdy strzelał bramki dla Barcelony ku uciesze 98,000 kibiców. Tym razem Brazylijczyk wybiegnie na Camp Nou w trykocie Realu Madryt, a tłum fanatycznych kibiców katalońskich nie będzie go oklaskiwał, a wygwizdywał.
26-letni Ronaldo grał w Barcy w sezonie 1996-97, ale jeden sezon wystarczył mu, by zostać królem strzelców Primera Division. Teraz na popularną nagrodę "pichichi" raczej się nie zanosi, a Ronaldo będzie musiał poradzić sobie z tym, czemu nie umiał sprostać Luis Figo, kiedy po raz pierwszy zagrał na Camp Nou w barwach Realu.
W najbliższą sobotę po raz pierwszy wystąpi w koszulce "los merengues" na Camp Nou i choć tylu telefonów komórkowych, jak na Figo, Katalończycy na Ronaldo chyba nie poświęcą, to Brazylijczyk może spodziewać się fatalnego przyjęcia.
- Chciałbym być dobrze przyjęty przez kibiców - powiedział piłkarz w wywiadzie dla "Marci" po meczu Brazylii z Koreą Południową, w którym strzelił dwa gole. - Grałem w Barcelonie przez rok, w klubie działo się wówczas bardzo dobrze i mam nadzieję, że kibice tego nie zapomnieli. Jednak zdaję sobie sprawę, że teraz gram w drużynie największego rywala Barcy i zrozumiem reakcję fanów. Wiem, co spotkało Figo, ale szczerze mówiąc czegoś takiego nie oczekuję w moim przypadku. Ronaldo od momentu przejścia do Realu strzelił ledwie trzy gole i daleki jest od formy z mistrzostw świata. Jednak dwie bramki wbite Koreańczykom wlały w serca fanów "królewskich" nadzieję, że Ronaldo pomoże Realowi w odniesieniu pierwszego ligowego zwycięstwa na Camp Nou od 19 lat. - Naprawdę chciałbym to zrobić - przekonuje Ronaldo, który obiecał specjalną fetę jeśli uda mu się strzelić bramkę. - Zamierzam udowodnić każdemu, kto mnie krytykował, jak bardzo się mylił. - zakończył Brazylijczyk

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!