Advertisement
Menu
/ MARCA

Kolejny czarny wrzesień?

Królewscy ponownie potykają się po przerwie reprezentacyjnej

Real Madryt nie najlepiej rozpoczął wrześniowy maraton, podczas którego rozegra siedem meczów w ciągu 21 dni. Pierwszym przystankiem była wizyta na San Mamés, aby zmierzyć się z Athletikiem Bilbao. Królewscy potknęli się, wywalczyli jedynie remis i tym samym już po czterech kolejkach tracą dwa punkty do liderującej Barcelony, który zanotowała komplet zwycięstw. Real Madryt już praktycznie na starcie sezonu zaczyna tracić punkty, które na koniec rozgrywek mogą okazać się kluczowe. Na pewno jest jeszcze zbyt wcześnie, aby o tym mówić, ale madridistas mogą mieć wrażenie, że oglądają powtórkę ligowych rozgrywek sprzed roku.

Rok temu podopieczni Zinédine'a Zidane'a również po przerwie reprezentacyjnej stracili dwa punkty jedynie remisując mecz z Levante. Do trzęsienia ziemi doszło dwa tygodnie później, gdy Królewscy przegrali u siebie z Betisem, przez co już po kilku kolejkach praktycznie wyeliminowali się z pogoni za Barçą, która na przestrzeni kolejnych miesięcy tylko powiększała swoją przewagę.

W następnej kolejce Real Madryt podejmie na Santiago Bernabéu zawodników Espanyolu. Ligowe spotkanie rozegrane zostanie zaledwie trzy dni po debiucie Królewskich w Lidze Mistrzów w starciu z Romą. W pojedynku z przyjezdnymi z Katalonii przekonamy się, czy piłkarze Realu Madryt rzeczywiście będą dążyć do powtórki z poprzedniego sezonu, czy remis na San Mamés był jedynie wypadkiem przy pracy.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!