Advertisement
Menu
/ Onda Cero

De Marcos: Nie chciałem upubliczniać swoich wizyt u chorych dzieci

Obrońca Athleticu przed spotkaniem z Realem

Óscar De Marcos był w nocy gościem programu El Transistor w radiu Onda Cero. Przedstawiamy najważniejsze wypowiedzi obrońcy Athleticu przed dzisiejszym meczem z Realem Madryt.

– Przygotowywaliśmy się do tego meczu jak do każdego innego, bo to takie same 3 punkty. Na pewno jednak gra z Realem to test dla każdego zawodnika i całej drużyny. To starcie wywołuje ogromne emocje w zespole i wśród kibiców.

– Kto najważniejszy w Realu bez Cristiano? Nie wiem. Widać, że ta rola głównego strzelca i goleadora rozkłada się teraz na wielu piłkarzy. Bale, Benzema i Asensio pokazują wysoki poziom, grając z wielką pewnością siebie. Trzeba teraz patrzeć uważnie na nich wszystkich. Ja będę starał się kryć jak najlepiej moją strefę, tyle mogę zrobić.

– Keylor czy Courtois? Wszystko mi jedno. Mają świetnych bramkarzy, więc tym bardziej nie martwi to mnie. Kepa? Rozmawiamy z nim bardzo często. Wybrał swoją drogę. Szkoda, że odszedł, bo nigdy nie chcemy tracić dobrych zawodników, ale szanujemy jego decyzję.

– Mecz w Stanach Zjednoczonych? Wydaje mi się, że to jest niesprawiedliwe dla kibiców. Uważam, że fan płaci za swój karnet i zasługuje na obecność na każdym domowym meczu. Ja zawsze będę wolał grać u siebie na San Mamés przy naszych kibicach.

– Regularne wizyty w szpitalach u chorych dzieci? To sprawa z mojego życia prywatnego i wolałem oraz wolę, żeby tak pozostało. Co to mi daje? Robię to, bo wtedy czuję, że robię coś dobrego, po prostu. Ale moim zdaniem, gdy twoje gesty solidarności czy charytatywne wychodzą na światło dzienne, tracą swoją wartość. Nie lubię, gdy takie sprawy są upubliczniane. Czasami masz poczucie, że po takiej informacji powstaje niechęć, bo stwierdza się, że robisz coś dla poklasku. Ja tego nie chciałem. Było mi przykro, gdy pojawiła się taka informacja o mnie, bo ja tego nie chciałem. Dla mnie te tematy powinny być prywatne. Chcesz to robić, rób, ale po cichu.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!