Wywiad z Luxe

Vanderlei Luxemburgo spotkał się z mediami po zakończeniu treningu przed wyjazdem na zgrupowanie w Austrii. Szkoleniowiec Królewskich wykazywał zadowolenie z obecnej kadry i z ostatnich wzmocnień. Teraz chce jedynie skupić się na właściwych przygotowaniach do sezonu.

Czy po kupieniu Robinho uważa Pan kadrę za zamkniętą?
Uważam, że mamy zespół dużej jakości, bardzo dobry, żeby rozpocząć sezon. Teraz zajmują mnie tylko przygotowania w Austrii. Z odrobiną spokoju, praca pokaże to, co ma się stać.

Przywiązuje Pan dużą uwagę do tej drugiej fazy przedsezonowych przygotowań.
Teraz zaczynają się prawdziwe przygotowania do sezonu, tournee jest czymś ważnym i koniecznym dla klubu, ale to teraz zaczyna się ciężka praca.

Jak piłkarze podchodzą do wyprawy do Austrii?
Są zadowoleni czekając na ten etap. Podczas tournee nie mieliśmy czasu na trening, tylko mecze, i teraz przychodzi czas, aby złapać formę. Piłkarze zdają sobie z tego sprawę.

Czy Figo pojedzie razem z drużyną?
Figo jest zawodnikiem Realu Madryt. Jest w trakcie rozmów i negocjacji, lecz dopóki nie zapadną definitywne ustalenie, zostaje z nami. Jest nadal związany kontraktem z Realem Madryt i jest jednym z piłkarzy kadry.

Czy po przyjeździe Robinho będzie Pan stawiał na Owena?
Stawiam na wszystkich, którzy mają kontrakt z Realem Madryt i są do mojej dyspozycji. A reszta to są pytania, w które nie chce wnikać.

Czy wolałby Pan, żeby Robinho również pojechał do Austrii?
Oczywiście wolałbym, aby Robinho dołączył podczas przygotowań, lecz musi być tak jak jest.

Widzieliśmy Woodgate’a pracującego normalnie.
Woodgate jedzie do Autrii tak samo jak reszta. Jest tutaj i ma duże umiejętności, jednak nie miał okazji zagrać. Jest dobry i trzeba w niego wierzyć.

Dzisiaj pierwszy trening Baptisty.
Baptista będzie musiał się zaadaptować, ale znam go i jego jakość.

Na zgrupowaniu w Austrii będzie czterech piłkarzy z rezerw.
Tak, dołączy do nas Codina jako trzeci bramkarz. Jest to dla nich wszystkich bardzo dobra okazja, z której osiągną korzyści. Tak młodzi piłkarze z wielkimi pragnieniami muszą dużo pracować, żeby tam być.

Czy Luxemburgo nadal stawia sobie za cel zdobycie potrójnej korony?
Po dwóch latach bez żadnych trofeów, taki cel to maksimum. Lubię pracę i mamy wszystkie możliwości, aby osiągnąć te tytuły, musimy dać z siebie wszystko i o wszystko walczyć.

Czy ma Pan dylemat, który chciałoby mieć wielu trenerów: wybierać spośród wielkich piłkarzy?
Jest pomiędzy nimi duża konkurencja, ale też i duża ilość spotkań, w których będzie rotacja.

Jest to sezon przed Mistrzostwami Świata i każdy z nich będzie chciał grać i ten, który nie będzie dostawał szansy będzie zły...
Kiedy piłkarz nie gra i udziela wywiadów na konferencji prasowej, jest zły. Wszyscy chcą grać, to jest ich praca i jest to normalne. Lecz będę stawiał na najlepszych. W tym roku jest wiele jakości i wszyscy będą musieli ciężko pracować.