Królewscy pobili rekord podań

Ten Real Madryt zupełnie różni się od drużyny, którą mogliśmy oglądać w ostatnich latach. Zmiana stylu gry Królewskich jest wręcz niezaprzeczalna. Na tablicy Lopeteguiego dostrzegamy nie tylko znacznie wyższe posiadanie piłki, ale także dużo większą liczbę podań, jaką wymieniają między sobą zawodnicy. Większą do tego stopnia, że wczoraj ustanowili ligowy rekord, odkąd ktokolwiek w historii zaczął zliczać takie dane.

Przeciwko Leganés Los Blancos wymienili między sobą aż 798 podań. Kibice na Santiago Bernabéu jeszcze nigdy nie byli świadkami tego, by futbolówka wędrowała między piłkarzami aż tak często i tak celnie. Łącznie próbowano odgrywać do siebie piłkę 869 razy, co daje skuteczność celnych podań na poziomie 91,83%.

W ostatnich latach Królewskim tylko raz udało się wykręcić podobne liczby – podczas Klubowych Mistrzostw Świata w 2016 roku. W finałowym starciu z Kashimą zawodnicy wykonali 882 próby podań, ale ich skuteczność nie była aż tak porywająca, a na dodatek mecz zakończył się po dogrywce.

Podopieczni baskijskiego trenera już przed tą kolejką byli liderami La Ligi nie tylko pod względem punktowym, ale także w liczbie wymienionych podań. W dwóch pierwszych meczach zawodnicy Realu podawali do siebie łącznie 1505 razy. Za ich plecami znalazła się Barcelona, której gracze zanotowali 1470 passów. Los Blancos wymieniali się futbolówką z 90,76% skutecznością, gdy wynik Blaugrany to 87,89%. Trudno spodziewać się, aby po zakończeniu tej rundy spotkań doszło w tych rubrykach do jakichkolwiek roszad.