Advertisement
Menu
/ abc.com

Nacho chce zerwać z łatką zapchajdziury

Hiszpan ma wielkie cele na ten sezon

Obecność Julena Lopeteguiego sprawia, że Nacho może wreszcie znaleźć ciągłość w pierwszym składzie Realu Madryt. Odmawia mu się jej od czasu debiutu w 2011 roku, niejednokrotnie traktując go jak „typową” zapchajdziurę. Opinia, która jest więcej niż niesprawiedliwa i która w końcu w tym sezonie może zostać raz na zawsze pogrzebana. Podstawowym zawodnikiem w przeszłości był Raphaël Varane, mistrz świata, który zagrał od początku z Atlético. Przeciwko Getafe jednak obok Sergio Ramosa stanął Nacho i spisał się dużo lepiej, wydatnie pomagając drużynie w zachowaniu czystego konta. Bernabéu nie zauważyło nieobecności Francuza, a swój wysoki poziom znów pokazał wychowanek Króewskich, dając znak trenerowi, że ten może na niego liczyć.

Nacho rozpoczął swoją przygodę z piłką nożną w Complutense Nadador, drużynie z Alcalá de Henares, mieście, w którym się urodził i w którym nadal mieszka. Do La Fábriki dołączył w 2001, dostając się do Alevinu A. Przechodził kolejne szczeble i w końcu, w 2011 roku, pod okiem José Mourinho, zadebiutował w pierwszej drużynie. Całe życie w szatni Realu Madryt i w żadnym sezonie nie zagrał nawet 20 meczów lidze. Wszystko zmieniło się w kampanii 2016/17, kiedy to wystąpił w 28 spotkaniach na krajowym podwórku, ugruntowując swoją pozycję w ekipie Los Blancos.

„Zawsze spisuje się świetnie, czy to na lewej obronie, czy na środku czy na prawej stronie. Jest bardzo szybki i doskonale czyta grę. Jest dla nas gwarancją, trudno przypomnieć sobie jakikolwiek jego błąd. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wyszedł z naszej szkółki”, powiedział o nim Emilio Butragueńo na pytanie po niedawnym meczu z Getafe.

Nacho, pasjonat kolarstwa i książek historycznych, jest zawodnikiem, który bardzo rzadko popełnia błędy, niezależnie od sytuacji w obronie. Spisuje się świetnie na każdej pozycji, ale Lopetegui postawił na niego na środku obrony podczas pierwszego meczu w lidze, siódmej już z udziałem wychowanka. Podczas swojego etapu jako selekcjonera dał mu szansę w kadrze i powołał na Mistrzostwa Świata, głównie ze względu na jego umiejętność gry na wielu pozycjach i wysoki poziom, za każdym razem gdy gra.

Nacho to zawodnik, który dba o siebie do granic możliwości. W marcu tego roku odniósł pierwszą kontuzję w karierze, ale nadal nie sprawiło to, by stracił na znaczeniu w szatni Królewskich. W barwach Realu Madryt zagrał już w 109 meczach, strzelając 6 goli. Kiedy miał dwanaście lat, lekarze wykryli u niego cukrzycę i postawili pod znakiem zapytania jego dalszą grę w piłkę. Hiszpan był jednak zawsze typem wojownika. Jego celem na ten sezon jest wywalczenie miejsca w składzie Los Blancos. Chce na stałe pogrzebać stereotyp zapchajdziury. Nawet konkurencja w drużynie go nie powstrzyma.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!