Mariano i Werner – dwie tańsze opcje

Na dzień dzisiejszy rynek transferowy nie oferuje światowej klasy napastnika za rozsądne i przystępne pieniądze. Florentino Pérez bardzo dobrze o tym wie, dlatego Realu Madryt zaczyna rozważać opcje, które nie wiązałyby się z wydawaniem fortuny. Jedną z nich jest Mariano Díaz, który w poprzednim sezonie w Lyonie zanotował 21 trafień i mógł liczyć na regularne występy, których nie otrzymywał na Santiago Bernabéu. Hiszpan z dominikańskimi korzeniami marzy o powrocie do stolicy Hiszpanii i wierzy, że to odpowiedni moment, aby w wieku 24 lat na dobre wskoczyć do pierwszego składu Realu Madryt.

Jeśli Julen Lopetegui uzna, że transfer dziewiątki jest niezbędny, Mariano nie będzie jedyną alternatywą, którą rozważą w Madrycie. Coraz częściej zaczyna się także mówić o wschodzącej gwieździe niemieckiego futbolu, Timo Wernerze. Fakty są takie, że Real Madryt nie chce się angażować w żadne operacje pochłaniające setki milionów euro. Klub chce podejść do całej sytuacji ze spokojem i rozsądkiem – albo sztab uzna, że obecny skład jest wystarczająco dobry, albo postawi się na młodego i perspektywicznego goleadora. Zdaniem ABC na ten moment liderami w tej klasyfikacji są właśnie Mariano i Werner.

Śladami Kroosa
Niemiecki napastnik już kilka miesięcy temu wykonał pierwszy krok: „Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie pociąga mnie Real Madryt”. Od tamtej pory jednak Werner unikał dziennikarzy, którzy podchwycili temat i cały czas zadawali pytania o przenosiny do Hiszpanii. Zawodnik RB Leipzig ma za sobą dwa sezony z rzędu, w których notował 21 bramek. Na ten moment ma na stole oferty z Manchesteru United i Chelsea. Wie również jednak, że odkąd zaczął się wyróżniać na niemieckim podwórku jest bacznie obserwowany przez skautów Realu Madryt i Atlético Madryt.

Silny, szybki, z prawdziwym instynktem strzeleckim – Werner odnajduje się na każdej pozycji w ataku. Kibice RB Leipzig mimo wszystko liczą na to, że ich ulubieniec pozostanie jeszcze przynajmniej jeden rok w Lipsku przed rozpoczęciem przygody w wielkim klubie. Agenci 22-letniego napastnika doradzili mu, aby nie wypowiadał się już na temat Realu Madryt, tylko w ciszy oczekiwał na kontakt z Hiszpanii. Nie chce słuchać ofert z Premier League, woli przenosiny do zespołu Królewskich i dołączenie do Toniego Kroosa. Werner obserwuje poczynania swojego starszego kolegi i wierzy w to, że również mógłby odnieść sukces na Bernabéu.

Mariano i Werner toczą wyrównany pojedynek o to, na kogo w pierwszej kolejności postawi Real Madryt. W poprzednim sezonie zdobyli tyle samo bramek – 21. Zasługują na to, aby wykonać krok naprzód i stać się wiodącymi postaciami większego klubu. Lopetegui ostateczną decyzję podejmie w sierpniu.