Advertisement
Menu
/ realmadrid.com

Real w Japonii

Królewscy kontynuują tournee

Już po raz piąty z wielką pompą powitano w Kraju Kwitnącej Wiśni piłkarzy Realu Madryt. Dwa tysiące ludzi na stołecznym lotnisku Narita (w ramach ciekawostki – maskotka owego lotniska ma na imię Kutan) okazało swe uwielbienie dla Raúla, Figo, Beckhama i innych piłkarzy, gdy Królewscy wylądowali w stolicy Kraju Cesarzy po dwugodzinnym locie z Pekinu.

W wyczarterowanym Boeingu 777, lot JL-8872, nasi ulubieńcy mieli do dyspozycji wszelkie luksusy: filmy, muzyka, gry, a nawet obserwowanie startu (nieznacznie opóźnionego przez problemy przy odprawie) przez kamerę umieszczoną w nosie maszyny. Tak właśnie Japończycy zademonstrowali po raz kolejny swoją fascynację elektronicznymi gadżetami.

JL-8872 skierował się nad Morze Żółte, następnie nad Koreę Południową i, przelatując nad Inczhon, słynnym dzięki brawurowej operacji desantowej z czasów wojny koreańskiej, znalazł się nad Morzem Japońskim. Tam pasażerowie mogli podziwiać z pułapu kilku tysięcy metrów Wyspy Oki. O 15:35 koła Boeinga dotknęły płyty Narita International Airport.

Już w terminalu piłkarze Realu cierpliwie odwdzięczali się japońskim fanom za ich cierpliwość (lot był opóźniony o około 20 minut) i zupełnie nie przystające do dalekowschodniego opanowania wyrazy uwielbienia. Teraz czekają w tokijskim hotelu, którym – jak i całym miastem – wstrząsnęło w poniedziałek trzęsienie ziemi o sile 6 stopni na swój nadchodzący mecz.

Tutaj możecie obejrzeć film, pokazujący przybycie Królewskich do Japonii.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!